Pseudo nutella :-)
Oczywiście dzięki forum WD poznałam przepis na nutellę z ciecierzycy, bardzo zachwalaną . Postanowiłam więc spróbować, przepis dostosowując do tego czym akurat dysponowałam. Oryginalny przepis znajdziecie TUTAJ.
Składniki:
- 350 g ugotowanej ciecierzycy (u mnie było 2/3 ciecierzycy i 1/3 białej fasoli :-),
- ok 35 g orzechów laskowych (będzie to w zależności od wielkości w granicach 45 sztuk),
- 5 płaskich łyżek karobu,
- 3 łyżki melasy,
- 4 płaskie łyżki pasty z daktyli (pokrojone daktyle rozgotowałam na paćkę w niewielkiej ilości wody),
- ok 7 łyżek oleju,
- woda (na oko),
- szczypta soli.
Wykonanie:
Orzechy drobno zmielić (najlepiej na mąkę), ciecierzycę (u mnie z fasolą), wrzucić do miski, dodać karob, melasę, olej, trochę wody, orzechy, pastę daktylową. Miksować do uzyskania w miarę gładkiej masy, dodając ewentualnie wody, tak żeby blender nie miał problemów i masa była odpowiedniej dla nas konsystencji. Oczywiście można słodkie produkty dodawać po trochu, albo tylko jeden rodzaj, tak żeby nam stopień słodkości odpowiadał. Próbowałam na początku miksować w blenderze kielichowym, ale kiepsko sobie radził z taką gęstą masą, dlatego uważam że blenderem ręcznym będzie łatwiej. Ale jeśli ktoś ma mocny blender kielichowy, na pewno czyściej i łatwiej będzie zrobić w nim ;-)
W mojej nutelli czuć posmak orzechów, daktyli i odrobinę fasoli, dlatego następnym razem zrobię z samej ciceierzycy, chociaż myślę że niewprawny smakosz nie wyczuje w niej nic dziwnego ;-)
Ogólnie, jest pyszna, w sam raz do naleśników, lub na kanpki :-)
Smacznego!!!