Pomarańczowa babka z białek
Często zdarza się, że po pieczeniu kruchego ciasta zostaje mi nadmiar białek, które trzeba jakoś zagospodarować. Pierwszą rzeczą, jaka wtedy przychodzi mi do głowy, są bezy albo piegusek. Okazuje się , że z białek można też upiec całkiem smaczną babkę o cytrusowym aromacie. W oryginalnym przepisie babka była cytrynowa, ja postanowiłam zrobić ją w wersji pomarańczowej.
Babka jest wilgotna i dość ciężka - i bardzo aromatyczna. I co najważniejsze - smaczna :)
przepis znalazłam u Evenki .
Składniki :
szklanka=250 ml
- 400 g mąki tortowej
- 1 szklanka cukru
- 7-8 białek
- 250 g masła - roztopionego i ostudzonego
- 3/4 szklanki ciepłego mleka
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 16 g cukru waniliowego
- skórka otarta z 1 pomarańczy [lub z 1 cytryny]
- sok z połowy pomarańczy [lub z 1 cytryny]
Formę z kominkiem o średnicy 22 cm posmarować masłem i oprószyć bułką tartą.
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Do ubitej piany stopniowo wsypywać oba cukry, miksować jeszcze przez ok.2-3 minuty.
Nadal miksując wlać ostudzone masło, mleko i powoli wsypywać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Na końcu dodać skórkę pomarańczową oraz sok. Wymieszać.
Masę przelać do przygotowanej formy i wstawić do piekarnika nagrzanego do 170°C, z włączonym termoobiegiem i piec przez ok.45-60 minut [do suchego patyczka].
Po ostudzeniu oprószyć cukrem pudrem.