Policzki wołowe w winie z domowymi kluseczkami
Delikatne mięso policzków od jakiegoś czasu stało się popularne wśród osób gotujących w TV. W ostatnim czasie kilkukrotnie widziałam, że ktoś je poleca. Prawdę mówiąc wcześniej nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Kupiłam i spróbowałam zmierzyć się z nimi.
Efekt - delikatne i bardzo smaczne mięsko. Duszone w winie i podane z kluseczkami własnej roboty - naprawdę rewelacyjne.
Policzki wołowe w winie - Laura
SKŁADNIKI:
- 1 kg policzków wołowych (oczywiście można wykorzystać inną część wołu)
- 1-2 cebule
- 6 ząbków czosnku
- 1,5-2 szklanki wytrawnego czerwonego wina
- 3 łyżki oleju
- sól, pieprz
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
Obsmażyć na rozgrzanym oleju, dodać pokrojoną na plastry cebulę oraz pokrojony w plastry czosnek.
Mieszając co jakiś czas smażyć chwilę razem.
Oprószyć solą i pieprzem, wlać wino, zmniejszyć ogień i dusić.
Dusić powinno się na bardzo wolnym ogniu około 2 godziny - mięso musi być miękkie, a wino powinno się zredukować. Pod koniec duszenia dodać przecier i ewentualnie doprawić solą i pieprzem.
SKŁADNIKI NA KLUSKI:
- 2 szklanka mąki
- 1/2 szklanki mleka
- 4 jajka
- szczypta świeżo zmielonego pieprzu
Zagotować osoloną wodę w dużym garnku (3-4 litry).
Przecisnąć ciasto przez kluseczkomanię* lub durszlak z dużymi dziurami. Po 2-3 minutach odsączyć kluski na sicie.
Podawać z mięsem i sosem.
* kluseczkomania to taka tacka z dziurami z Tupperware Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook Reakcje: