Pierogi z kaszą gryczaną
 
            Pierogi na cztery pory roku – lato!  
 
 
 Kolejna odsłona naszej wspólnej akcji MMMAK-owej. Wiem, że powinnam dać inne pierogi, bo te mają z latem tylko tyle wspólnego, że latem były robione;-) Dziewczyny wybaczcie, nie miałam siły na inne, a te były w planie, bo kaszy z obiadu nadmiar zostało . Bardzo polecam, nawet dla tych co na co dzień kaszy gryczanej nie jadają (czytaj ja;-)).
 
  
 
 Składniki:
 na ciasto:
- 0,5 kg mąki,
- 1 duży kefir,
- szczypta soli,
na farsz:
 
- kasza gryczana ugotowana,
- 1 cebula,
- 250 g twarogu półtłustego,
- sól i pieprz,
- olej do podsmażenia cebuli,
+ cebula na okrasę.
 
 Przygotowanie:
 
 Cebulę drobniutko posiekać, posolić i podsmażyć na oleju. Połączyć wszystkie składniki farszu (kaszy powinno być 3 części i 1 część twarogu). Doprawić solą i pieprzem. Wyrobić z kefiru i mąki ciasto, lekko posolić. Może zaistnieć potrzeba dodania mąki lub kefiru, gdyż w zależności od ich rodzaju, konsystencja ciasta może być różna - musi odchodzić od ręki. Gotowe ciasto rozwałkować i wykrajać szklanką okrągłe placuszki. Układać na środku farsz, skleić brzegi dociskając widelcem. Gotowe pierożki gotować w osolonej wodzie chwilę jeszcze po wypłynięciu, tak na wyczucie, myślę, że około 2-3minut. Podawać polane podsmażoną cebulką. 
 
  
 
  
 
 
 I tradycyjnie zapraszam na pierogi letnie do  Magdy, Małgosi, Ali i Kamili:-)! 
 
 
 
 
 
 
 
 
            