Pierogi ruskie.
Są takie dni w tygodniu, gdy brakuje pomysłu na pyszny obiad. Wychodzę wtedy z domu i idę do pobliskiego sklepu w poszukiwaniu inspiracji. Powoli przeglądam pełne regały, jeden za drugim i czekam aż w głowie zaświta jakiś plan… Zaświtał – bo przecież, gdy nie ma pomysłu, najprostsze najlepiej się sprawdzi. Padło na pierogi – pyszne, proste i tradycyjne – ruskie.
Długo nie mogłam przekonać się do tej wersji pierogów, błędnie myśląc, że to połączenie smaków nie jest w stanie zachwycić mojego podniebienia. Do czasu, gdy zwyczajnie przyszła mi na nie ochota. Nie wiem skąd, nie wiem po co, po prostu przyszła i sprawiła, że wyobrażając je sobie, poczułam ich smak w ustach… I zgodnie z tym wyobrażeniem, je zrobiłam – były idealne, pyszne, choć nieco zgrzebne i proste. Polubiłam je ja i moja rodzina, nawet mięsożerny mąż i wybredna nastolatka…
Tak odrobina tradycji zagościła w naszym domu i została na dłużej.
Polecam!
Składniki:
- 400g mąki pszennej
- ok 300-320ml mocno ciepłej wody
- 1 łyżka masła + 1 łyżeczka do podsmażenia cebuli
- 1 cebula
- 400g ziemniaków
- 400g twarogu – nie mielonego
- sól/pieprz do smaku
Przygotowanie:
- Ziemniaki ugotować w mundurkach. Jeszcze ciepłe obrać i przecisnąć przez praskę. Ostudzić.
- Mąkę przesiać do miski, dodać miękkie masło i stopniowo dolewać wodę, jednocześnie zarabiając ciasto.
- Gdy będzie już elastyczne, gładkie i jednolite zawinąć w folię i schłodzić w lodówce przez ok 30 minut.
- Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na złoty kolor na maśle.
- Do ziemniaków dodać ser i cebulę. Doprawić solą i pieprzem i wymieszać do połączenia składników.
- Ciasto cienko wałkować i lepić pierogi.
- Gotować w osolonym wrzątku przez 3-4 minuty od chwili wypłynięcia na powierzchnię.
- Podawać polane roztopionym masłem, smażonym boczkiem lub cebulką.
Smacznego!