Pieczony kurczak po peruwiańsku
Pieczonego kurczaka chyba nie da się nie lubić. W wersji peruwiańskiej smakuje naprawdę wyśmienicie - jest niezwykle aromatyczny, soczysty i delikatny. Wygląda jakby się przypalił, ale to tylko skorupka z przypraw. Pyszne są również towarzyszące mu warzywa przesiąknięte smakiem cytryny. W oryginalnym przepisie występuje jeszcze kolba kukurydzy, ale ją pominęłam.
Pieczony kurczak po peruwiańsku
- 1 1/2 łyżeczki oleju + do posmarowania
- 1 1/2 łyżki mielonej słodkiej papryki
- 1 łyżka mielonego kuminu
- 1 łyżeczka oregano
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka mielonego pieprzu
- 2 1/2 łyżki białego octu winnego
- 5 ząbków czosnku
- 2 cebule
- 2 czerwone papryki
- 1/2 cytryny
- 1 kurczak zagrodowy (ok. 1,5 kg)
1) Wymieszać olej, przyprawy, ocet i drobno posiekany czosnek.
2) Cebulę cienko posiekać, a paprykę pokroić na spore kawałki.
3) Wymieszać warzywa z jedną łyżką pasty i przełożyć do nasmarowanego olejem naczynia żaroodpornego.
4) Do środka kurczaka włożyć kilka plastrów cytryny.
5) Warzywa przesunąć na boki naczynia, położyć w nim kurczaka i położyć na warzywach resztę plastrów cytryny.
6) Dokładnie posmarować kurczaka resztą pasty i piec w temperaturze 200 st. C przez 1 godzinę 15 minut, przykryć folią aluminiową, jeśli zbyt mocno się przypieka.
Przepis stąd.
Czas przygotowania: 1 1/2 godziny
Liczba porcji: 3