Pieczone pierogi z soczewicą i oscypkiem

Beatka z Lawendowego Domu namówiła mnie, bym upiekła pierogi z bezmięsnym farszem. Ciasto robiłam z jej przepisu będącego połączeniem mąki pszennej z mąką razową. Farsz natomiast musiałam wymyślić sama. Jabłka, kasza gryczana i grzyby były już zajęte. ;-) Pomyślałam, że w takim razie sięgnę po soczewicę. W wymyślaniu przepisu na farsz posiłkowałam się recepturą na naszą ulubionę zupę dahl. ;-))

Pieczone pierogi z soczewicą i oscypkiem

ciasto:

350 g mąki pszennej

100 g mąki ekologicznej orkiszowej razowej

25 g świeżych drożdży

3 łyżeczki cukru

250 ml ciepłej wody

1/2 szklanki oleju

1,5 łyżeczki soli

żółtko do posmarowania

farsz:

2 czerwone cebule

1 ząbek czosnku

1 łyżeczka kurkumy

ciutek chilli

1/2 łyżeczki zmielonego kminu rzymskiego

1/2 łyżeczki garam masala

sól, pieprz

strąk świeżej czerwonej papryki

350 g czerwonej soczewicy

4 czubate łyżeczki koncentratu Valfrutta

pęczek natki

minimum połowa dużego oscypka

balsamico

sos sojowy Kikkoman

Drożdże mieszam z cukrem. Mąki wsypuję do dużej miski, dosypuję sól, mieszam, robię duży dołek, do którego wlewam wodę, olej oraz rozpuszczone drożdże. Ciasto dokładnie wyrabiam. Ew. dodaję odrobinę mąki. Ma być miękkie i elastyczne. Miseczkę z ciastem przykrywam wilgotną ściereczką i zostawiam je na ok. godzinę, by urosło.

Posiekane cebule i czosnek duszę na oleju. Wsypuję przyprawy i chwilę razem duszę. Dodaję soczewicę, przesmażam przez moment, a następnie zalewam wrzątkiem. Dodaję posiekaną paprykę i koncentrat pomidorowy. Chwilę soczewica się gotuje. W razie potrzeby uzupełniam gorącą wodę pamiętając jednak o tym, że ma powstać gęsty farsz. Gdy soczewica jest już wystarczająco miękka, to wyłączam ogień. Do garnka wsypuję posiekaną natkę i starty na średnich oczkach ser. Dokładnie mieszam. Doprawiam balsamico i sosem sojowym.

Farsz pozostawiam do ostygnięcia.

Ciasto cienko wałkuję. Wycinam kółka, które napełniam chłodnym farszem i zlepiam. Pierogi układam na pergaminie, na blasze. Smaruję je rozkłóconym żółtkiem. Piekę w 190 stopniach przez ok. 20 minut.