Pesto "unia polsko - włoska"



Zawsze zastanawiało mnie to, co za idioci przyjeżdzają do Polski i tu zostają. Idioci - Włosi. Że dziewczyny, że żony? Włoski klimat rzucić dla jakiejś żony? Otwierają lokale w różnych miastach i częstują nieprzyzwoicie smacznymi kąskami, ale i tak uważam, że to masochiści. Że dla kobiety? Że takie poświecenie? A tam im rosną pyszne pomidory, słońce grzeje w główki i sprawia, że życie jest cieplejsze.
Pesto z suszonych pomidorów i pestek dyni na oleju lnianym
Składniki na 2 porcje:
- 1 garść pestek dyni
- 4 łyżki oleju lnianego tłoczonego na zimno
- odrobina soli (chociaż niekoniecznie, bo suszone pomidory są słonawe i intensywne)
- 2 łyżki tartego sera (parmezan lub podobne) + odrobina do posypania
- odrobina czosnku (świeży lub suszony)
- kilka suszonych pomidorów

Wszystkie składniki "zmiksować" razem. Na taką konsystencję, jak lubicie. Pesto wymieszać z ugotowanym makronem.