Pasztet sojowo-soczewicowy w trzech odsłonach

Pasztet sojowo-soczewicowy w trzech  odsłonach

Wiadomo że jakość kupnych pasztetów jest różna i nie zawsze te pasztety które robią za wegetriańskie są takie w rzeczywistości. Dlatego proponuję zrobić w domu pasztet do smarowania, mamy wtedy pewność co jemy, smak jest o wiele lepszy i wyprodukowanie takiego pasztetu jest tańsze niż kupienie gotowego, choć oczywiście bardziej pracochłonne ;-)

Składniki:

- ok 250 g suchej soi,
- liść laurowy, ziele angielskie,
- ok 100 g soczewicy czerwonej,
- 1 mała marchewka,
- 1 cebula,
- 3 ząbki czosnku,
- 2-3 łyżki mielonego siemienia lnianego,
- 1 duża pieczarka,
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego,
- po kilka gałązek natki pietruszki i koperku,
- sól, pieprz czarny, pieprz ziołowy, papryka słodka i inne.

Wykonanie

Soję namaczamy na noc, na drugi dzień odcedzamy ją i zalewamy świeżą wodą, dodajemy 1 ząbek czosnku, ziele i liść laurowy, gotujemy bez przykrycia (i bez soli), jeśli woda wyparuje dolewamy tak by soja była zakryta. Marchewkę obieramy i kroimy w plastry (grubość obojętna bo i tak będzie miksowana), soczewicę płuczemy. Po ok 1,5 h do soi dodajemy marchew i soczewicę, dolewamy wody tak by całość była dobrze przykryta, gotujemy do miękkości wszystkich składników. Najlepiej by cała woda odparowała, nie będziemy wtedy musieli odcedzać i wszystkie składniki zostaną w środku. Jeśli wody jest bardzo dużo można oczywiście odcedzić.
W międzyczasie kroimy drobno cebulę i pozostały czosnek i smażymy, zdejmujemy z patelni na talerz, na tej samej patelni smażymy bardzo drobno pokrojoną pieczarkę.
Natkę pietruszki i koper drobno siekamy.
Jeśli wyłączyliśmy już gaz pod soją i nie mamy w garnku wody (bo odlalismy lub wyparowała) miksujemy wszystko na gładką masę blenderem lub w inny sposób (np przekręcamy przez maszynkę).
Do masy dodajemy smażoną cebulę z czosnkiem i siemię lniane, dokładnei mieszamy.
Dzielimy masę na 3 części, każdą przekładamy do odzielnej wiekszej miski. Do jednej części dodajemy koncentrat pomidorowy, do 2 usmażone pieczarki a do 3 pietruszkę i koper.
Każdą masę dokładnie mieszamy, musimy to zrobić szybko bo w miarę stygnięcia masa będzie coraz twardsza i trudniej będzie ją wymieszać.
Oczywiście każdy pasztet dosmaczamy wg uznania solą, pieprzem. Ja do pieczarkowego dołozyłam jeszcze pieprz ziołowy, do pomidorowego paprykę słodką, a do ziołowego tylko sól i pieprz.

Możemy zrobić tylko jedne rodzaj pasztetu, ale z tej ilości wychodzi go dosyć dużo a jeden smak może sie szybko znudzić  ;-)

Zdjęcie - Pasztet sojowo-soczewicowy w trzech  odsłonach  - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Zdjęcie - Pasztet sojowo-soczewicowy w trzech  odsłonach  - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Zdjęcie - Pasztet sojowo-soczewicowy w trzech  odsłonach  - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Smacznego!!!!

Kategorie przepisów