Pasty kanapkowe
Gdy patrzę na datę mojego ostatniego wpisu to aż nie dowierzam, że tak długo mnie tu nie było. Rodzinne zawirowania jednak skutecznie odciągnęły moją uwagę od blogowania. Moja dzisiejsza propozycja nie należy do wyszukanych, to raczej przepis codzienny choć można go też wykorzystać na zbliżające się święta Wielkiej Nocy. Te pasty doskonałe są do kanapek, naleśników, placuszków wytrawnych, ale też jako farsz do jajek. Na wiosnę, a szczególnie w okolicach świąt zawsze jemy ich nieco więcej niż normalnie. Ja się przyznam, że jem sporo jajek i chętnie z nimi eksperymentuję. Jajko bowiem jest białkiem idealnym i jeśli ktoś nie jest na nie uczulony lub nie jest na diecie wegańskiej to powinien włączyć je do codziennego menu.
Pasta jaglana - baza składniki na bazę pasty:
- 0,5 szklanki suchej kaszy jaglanej
- 3 jajka na twardo
Pasta jaglana z pomidorami:
- połowa pasty jajeczno-jaglanej
- 5-6 suszonych
- czosnek niedźwiedzi
- sól (opcjonalnie)
- pieprz
- 1 łyżeczka majonezu dobrej jakości
Pasta jaglana ze szczypiorkiem
- połowa pasty jajeczno-jaglanej
- 1 łyżeczka musztardy chrzanowej
- sól, pieprz
- szczypta chili
- szczypior z 1 dymki
Wykonanie: Kaszę jaglaną gotujemy według przepisu na opakowaniu. Jajka gotujemy na twardo. Gotową kaszę blendujemy z ugotowanymi jajkami. Powstałą pastę dzielimy na dwie części. Do jednaj dokładamy musztardę, posiekany szczypior oraz doprawiamy do smaku solą, pieprzem i chili. Do drugiej pasty dodajemy zmiksowane pomidory suszone, łyżeczkę majonezu oraz przyprawy. Jeśli pomidory są mocno słone możemy pominąć sól. Ilość czosnku niedźwiedziego według uznania, trzeba uważać jednak by nie było go zbyt dużo by nie zdominował pasty. Gotowe pasty przechowujemy w lodówce.