Panna cotta z kefirem i rabarbarem
Jestem wielką fanką panna cotty i naprawdę lubię ten delikatny, pachnący wanilia deser. Od pewnego czasu eksperymentuję jednak z różnymi składnikami tego deseru (Włosi byliby zdruzgotani!;), ciężka śmietanowa nuta coraz mniej mi w niej odpowiada. Stąd eksperymenty z dodatkiem maślanki czy (jak dziś) kefiru. Pod TYM LINKIEM znajdziecie moje inne propozycje na ten pyszny deser.
Mimo, że do deseru dodaję kwaskowaty kefir, deser pozostaje słodki, jest to jednak słodycz lekko złamana miłym, mlecznym posmakiem.
Dodatkiem do mojej panna cotty jest rabarbar symbol wiosny. Na jego bazie przygotowałam orzeźwiający sos (jeśli chcecie, aby miał ładny, różowy kolor, dodajcie do niego 2-3 posiekane truskawki). Zarówno panna cottę jak i sos do niej podajemy schłodzone. To deser w sam raz na upalną majówkę!
Proporcje na ok. 4 porcje.
Składniki:
- Panna cotta:
- śmietanka kremówka - 100 ml
- kefir - 300 ml
- żelatna - 3 listki
- cukier brązowy - 1/3 szklanki
- naturalna esencja waniliowa - 1 łyżeczka
- Sos rabarbarowy:
- rabarbar - 1 laska
- truskawki - 2-3 sztuki, opcjonalnie
- sok z cytryny - 1 łyżeczka
- cukier brązowy - 1 łyżka (lub do smaku)
Sos rabarbarowy:
Rabarbar pokrój w małą kostkę (drobno pokrój również truskawki- jeśli chcesz, żeby sos miał ładny, różowy kolor dodaj do niego2-3 truskawki). Na patelnie wsy cukier, dodaj rabarbar, skrop sokiem z cytryny i smaż na małym ogniu, aż rabarbar puści sok. Gotuj, aż część płynu odparuje i powstanie gęsty sos. Ostudź.
Panna cotta:
Uwaga: Używam żelatyny w listkach. Przyjmuje się, że jeden listek to jedna łyżeczka klasycznej żelatyny.
Listki żelatyny namocz w zimnej wodzie.
Śmietankę z cukrem podgrzej w rondelku do granicy zagotowania. Zdejmij z ognia, dodaj odciśniętą z wody żelatynę i ekstrakt waniliowy, ostudź (to ważne, inaczej masa się zwarzy!). Połącz z kefirem. Dokładnie wymieszaj.
Płyn przelej do miseczek, wstaw (najlepiej na całą noc) do lodówki. Podawaj z sosem rabarbarowym.