Panna cotta w kruchych miseczkach

Panna cotta w kruchych miseczkach
Zdjęcie - Panna cotta w kruchych miseczkach - Przepisy kulinarne ze zdjęciami
Od dłuższego czasu chodził za mną włoski deser panna cotta. Jakoś nie mogłam się za niego zabrać, a czułam coraz większą ochotę widząc zdjęcia deseru pojawiające się na kolejnych przeglądanych przeze mnie blogach. Długo zastanawiałam się, czy ma być z sosem owocowym, czy czekoladowym, aż w końcu wymyśliłam, że wykonam go nietypowo - w jadalnych miseczkach zwieńczony malutką czekoladową różyczką.
Przepis zaczerpnęłam z blogu Liski. Spodobał mi się i chciałam przetestować właśnie ten.
Ilość deseru z tych proporcji starcza akurat na wypełnienie dwunastu babeczek z formy muffinowej plus dwie maleńkie tradycyjne porcyjki do zjedzenia np. wieczorem we dwoje:)
Babeczki upiekłam z mojego starego przepisu na kruche ciasto pomniejszonego o połowę. Wyszło idealnie 12 babeczek.

Zdjęcie - Panna cotta w kruchych miseczkach - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

folia aluminiowa wysypana fasolą wyścielająca babeczki


Panna cotta w kruchych miseczkach

Babeczki
forma na 12 muffinek

200 g mąki krupczatki
100g zimnego masła
4 łyżki cukru pudru
1 łyżka gęstej, kwaśnej śmietany
1 żółtko

Przesiekać mąkę z masłem, dodać żółtko, cukier i śmietanę. Zagnieść szybko kruche ciasto.
Formę na muffiny wysmarować masłem i wysypać mąką. Ciasto rozwałkować na grubość 3-4 mm. Wykrawać koła średnicy 10 cm i wylepiać nimi wgłębienia w formie. Każdą babeczkę przykryć folią aluminiową i wysypać fasolą, aby zapobiec odkształcaniu się ciasta. Piec w temp. 200°C około 10 min. Następnie usunąć folię z fasolą i dopiekać jeszcze 2-3 min. Wyjąć babeczki z formy i wystudzić.

Panna cotta

250 ml śmietanki kremówki
250 ml pełnego mleka
100 g cukru pudru
4 łyżeczki żelatyny
1 łyżka rumu
1 łyżka słodkiego białego wina
1 laska wanilii (lub cukier waniliowy)

Żelatynę zalać 4 łyżkami zimnej wody, moczyć 10 minut. Powstanie "pasta". Podgrzać mleko, odstawić z ognia, rozpuścić w nim "pastę żelatynową". W drugim naczyniu mocno podgrzać śmietankę z cukrem pudrem i przekrojoną wzdłuż wanilią. Wyjąć wanilię i śmietankę wlać do mleka z żelatyną. Dodać rum, wino i odstawić do wystygnięcia. Gdy wystygnie i zacznie troszeczkę tężeć, masę nakładać łyżką do babeczek. Włożyć do lodówki na conajmniej 4 godziny.

Czekolada

1/2 tabliczki (50g gorzkiej czekolady)
1 łyżka masła
1 łyżka łagodnego miodu
2 łyżki śmietany kremówki


W rondelku podgrzać śmietanę z masłem i miodem, dodać pokrojoną czekoladę i wszystko mieszając zagotować. Wystudzoną lub lekko ciepłą masę (musi mieć miękkość taką, aby dała się wyciskać i formować) przełożyć do rękawa cukierniczego z końcówką gwiazdkową i formować małe różyczki na środku każdej babeczki. Z moją masą za długo zwlekałam i zbytnio zastygła przed formowaniem:(

P.S. Myślę, że smaczne by było również z pomarańczową czekoladą Lindt lub Wedla z kawałkami skórki pomarańczowej.

Kategorie przepisów