Okroszka - rosyjski chłodnik
W naszym rodzinnym domu nie było tradycji spożywania zimnych zup. Odkrywam je dopiero ja i chcę przekazać je najmłodszym, aby oni smakowali później w czasie upałów. Wg mnie ratują życie, a już na pewno poprawiają samopoczucie w tym okresie letniej aury;-) Dzisiaj chcę zaproponować rosyjską okroszkę. Lekko kwaśna i orzeźwiająca dzięki dodatkowi kwasu chlebowego gasi pragnienie i zaspakaja głód. Chłodnik rosyjski – „okroszka” – jest daniem narodowym , istniejącym co najmniej od 8 stuleci. Zalewano drobno posiekaną rzodkiew czarną i cebulkę kwasem lub kefirem. Potem zaczęto dodawać inne składniki, wszystkie były drobno posiekane, stąd wynikła nazwa: „okroszka” od czasownika „kroszyt”, czyli siekać. Źródło: http://polish.ruvr.ru/2012_06_27/79513294/
Składniki (8-10 porcji):
- 1- 2 ogórki zielone lub duże wyrośnięte gruntowe,
- 1 pęczek rzodkiewek,
- 4 ugotowane w mundurkach średnie ziemniaki,
- 1 pęczek szczypiorku,
- 1 pęczek koperku,
- 4 jajka,
- 150 g piersi z kurczaka ( można dodać szynki lub kiełbasy szynkowej),
- 1 litr kwasu chlebowego,
- 500 ml śmietany kwaśnej,
- bulion drobiowy lub warzywny,
- sól, pieprz.
Przygotowanie:
Mięso ugotować w bulionie, wystudzić, pokroić w drobną kosteczkę. Jajka ugotować i również pokroić w drobną kostkę. Podobnie pokroić resztę składników, posiekać na bardzo drobno szczypiorek i koperek. Zalać wszystko kwasem chlebowym i śmietaną. Doprawić solą i pieprzem. Schłodzić w lodówce przez około 12h.