Obłędnie czekoladowe ciastka z malinami

Obłędnie czekoladowe ciastka z malinami
godzina 5:30
M. wierci się i zaczyna budzić. po omacku wyszukuję smoczek.
nie działa.chyba trzeba zwlec się do kuchni i zrobić jej mleko.
łapczywie zjada i zachęcona moim lulaniem, zasypia.godzina 5:59
dylemat o świcie: zmobilizować się i popracować na komputerze, czy wskoczyć do łóżka, szczelnie okryć kołdrą i złapać jeszcze godzinę snu.
postanowiłam zrobić sobie śniadanie i wraz z sokiem pomarańczowym ogrzanym nieco ciepłą wodą wskoczyć do łóżka. no i z laptopem.

coś tam zrobiłam. przez te szalone pół godziny, nim M. obudziła się i na dobre zaczęła ćwierkać.

dziś szaleńczo czekoladowe ciastka z malinami pełne miłości.
bo czymże jest połączenie mnóstwa czekolady z malinami w jednym ciastku, jak nie miłością. i to gorącą.

jeszcze jakieś wątpliwości?
- robi się je bez użycia sprzętów kuchenny,
- w jednej misce z użyciem trzepaczki/rózgi/widelca
- przygotowanie trwa najwyżej 10 minut (bez pieczenia)
- największy wysiłek: posiekanie czekolady
- najtrudniejszy moment: czekanie aż ostygną. tak, to jest bardzo ważne (dlaczego – przeczytasz poniżej)

(przepis za Moje Wypieki) Zdjęcie - obłędnie czekoladowe ciastka z malinami - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

s k ł a d n i k i:

  •     3 białka
  •     pół szklanki kakao
  •     1 szklanka cukru pudru
  •     szczypta soli
  •     100 g posiekanej gorzkiej czekolady
  •     100 g posiekanej mlecznej czekolady
  •     niecała szklanka malin
w y k o n a n i e: 1. Do (nieubitych!) białek dodać kakao, cukier puder, sól. Wymieszać. 2. Dodać posiekaną czekoladę – kawałeczki powinny mieć mnie więcej wielkość niedużych rodzynek. Wymieszać. 3. Ciastka kłaść na 2 blachy wyłożone papierem do pieczenia (to jest ważne!). Średnica – ok 3 cm, ponieważ rozleją się w trakcie pieczenia: czekolada zacznie się topić i w ogóle. W związku z tym należy pamiętać o odległości między nimi, by się nie posklejały. 4. Maliny rozrywać na mniejsze cząstki (ale nie bardzo małe) i układać na ciastkach delikatnie je wciskając. Nie chodzi jednak o to, by je całkowicie zanurzyć. 5. Piec około 15 minut (ale po 10 minutach zaglądać, jak się mają, by ich nie spalić, a piekarniki są różne) w 180*C. 6. Odczekać, aż ostygną całkowicie. Dopiero wówczas będzie można je odkleić od papieru. Próby ich zdjęcia wcześniej spowodują, że porozrywają się. Będzie wrażenie, że są surowe. Po prostu czekolada musi się zestalić. Przechowywać do 3 dni z owocami (mnie zostało kilka w czwartym dniu i wciąż były w porządku). Do tygodnia spokojnie, a może ciut dłużej pociągną ciastka bez owoców. A maliny można zamienić na inne miękkie owoce: poziomki, truskawki (ćwiartki), borówki amerykańskie czy leśne jagody. Porzeczka też da radę. Przepraszam, że zdjęcia nie są powalające. Brak dobrego oświetlenia wieczorem: zrobiłam szybką sesję tuż po zrobieniu (i ostudzeniu) ciastek na wszelki wypadek, słusznie przewidując, że na następny dzień może ich nie zostać za dużo. Zdjęcie - obłędnie czekoladowe ciastka z malinami - Przepisy kulinarne ze zdjęciami Przepis ten pojawi się niebawem także na stronie babecznik.pl i od tej pory także tam będzie mogli/mogły spotkać się z moimi przepisami opatrzonymi moimi zdjęciami.

Zapisz

Zapisz

Kategorie przepisów