Nalewka z pigwy – pigwówka
Przełom września i października, to czas zbiorów pigwy. Wiele osób, zastanawia się jak przetworzyć cierpkie, twarde i mało soczyste owoce. Tymczasem, przetworzona pigwa uwalnia swój aromat i doskonale smakuje w postaci nalewki, konfitury, czy syropu do herbaty. Nalewka z pigwy wyróżnia się nie tylko osobliwym, owocowym smakiem, ale jest bogata w witaminę C i minerały, dodatkowo doskonale rozgrzewa w chłodne jesienno – zimowe wieczory ?
Dzisiaj krzewy pigwy, rzadko pojawiają się w nowoczesnych ogrodach, na szczęście jesienią można je kupić na naszych bazarach i w dyskontach. Do przygotowania nalewki, wystarczą cztery duże owoce pigwy, zatem do dzieła….
Składniki
- 1 kg mocno dojrzałych owoców pigwy
- 1 szklanka cukru
- 3 łyżki miodu
- 100 ml rumu
- 0,5 l wódki ( u mnie spirytus nalewkowy 60% )
- sok i skórka starta z połówki cytryny ( najlepiej ekologicznej )
Pigwę dokładnie umyj, skórkę dokładnie oczyść z białego meszku. Przekrój na pół, usuń gniazda nasienne, pokrój na mniejsze kawałki, daj do słoja i posyp cukrem. Odstaw w ciepłe miejsce na kilka dni. Raz dziennie potrząsaj słojem.
Gdy pigwa puści sok, dodaj miód, rum, wódkę, sok i skórkę startą z cytryny. Wszystko wymieszaj drewnianą łyżką, zakręć słój i ponownie odstaw na sześć tygodni. W tym czasie, kilka razy potrząśnij słojem.
Po tym czasie, odcedź nalewkę przez gęste sito lub gazę i przelej do butelki. Butelkę starannie zatkaj korkiem i odstaw w ciemne i chłodne miejsce na około 4 miesiące.
Moja pigwówka leżakowała 1 rok i naprawdę smakuje wybornie ?
Inspiracja klik