Nalewka ananasowa
„Nie lubię tej pory roku, bo ciągle jest mi zimno. Niezastąpione są wówczas ciepły kocyk i domowa nalewka lub likier na rozgrzewkę. Toteż staram się latem zadbać o to by zimą ich nie zabrakło. Najczęściej wykorzystuję własne owoce , ale też sięgam i po te egzotyczne. Kiedyś udało mi się kupić w promocji sporą ilość dorodnych ananasów. W większości przeznaczyłam je na przetwory a ten najładniejszy wykorzystałam do zrobienia nalewki. Nie jest to najlepszy okres na ananasy ale teraz nalewka akurat się przegryzła i jest gotowa do spożycia. ”
Nalewka ananasowa (przepis własny)
Składniki:
1 duży dojrzały ananas
0,5l spirytusu 90%
0,5l wódki 45%
0,25l białego rumu
pół laski wanilii
pół laski cynamonu
500g cukru
Ananas umyć, odciąć pióropusz, usunąć skórę i rdzeń. Miąższ pokroić w kostkę. Wrzucić do małego gąsiorka lub słoja wcześniej wyparzonego i wysuszonego. Dodać rozciętą wanilię i cynamon. Wlać spirytus i wódkę. Zakręcić szczelnie i odstawić na ok. 3 tygodnie. Po upływie tego czasu zlać do drugiego gąsiorka lub butelek, a owoce zasypać cukrem i ponownie zostawić na 3 tygodnie. Codziennie potrząsać gąsiorkiem aby cukier się rozpuścił.
Zlać powstały syrop (gdyby cukier całkowicie się nie rozpuścił to należy przełożyć owoce z cukrem do garnka i lekko podgrzać i dopiero wówczas odcedzić) przez lniana ściereczkę. Dodać razem z rumem do wcześniej zlanej nalewki. Odstawić na 2-3 dni i przefiltrować przez papierowy (nie wybielany chlorem) filtr do kawy ewentualnie kilkakrotnie złożoną gazę. Rozlać do butelek i wynieść do chłodnej piwnicy na co najmniej na 6 miesięcy. Ale im dłużej stoi tym jest lepsza. Ja wytrzymałam ją 1,5 roku i muszę powiedzieć, że jest duża różnica w smaku.
Przepis dodaje do akcji