Najprostsze lody owocowe
Kupiłam niedawno foremki do robienia lodów. Służyły przez jakiś czas mojej córce do zabawy. W końcu się jednak zmobilizowałam i postanowiłam je wypróbować. U Edysi znalazłam banalny przepis, którego nie sposób było zepsuć. Truskawki zamieniłam na maliny, zmiksowałam je z jogurtem i cukrem i już..pyszne lody gotowe :) Są to pierwsze lody, którymi zajadała się moja córeczka. Kiedy wcześniej dawałam jej jakieś, próbowała odrobinę, po czym oddawała mi kręcąc głową i mówiąc, że są "gojo" ("gorące" - u niej to aktualnie określenie zarówno na zimne, jak i gorące rzeczy). Śmieję się teraz, że po prostu czekała na lody home made...bez konserwantów i innych niepotrzebnych rzeczy ;)
Składniki (robiłam z połowy porcji i uzyskałam 6 lodów takich jak na zdjęciu):
- 2 szklanki truskawek (zamieniłam je na maliny)
- 2-3 łyżki cukru pudru
- 1 łyżka cukru z wanilią
- 1/2 szklanki jogurtu naturalnego
Wykonanie:
Umyte i przebrane owoce zmiksować z jogurtem i cukrem. Gotową masę przelać do foremek i włożyć do zamrażalnika na kilka godzin. Smacznego :)