Najlepsi z najlepszych: pieczony kalafior!
Pieczony kalafior chodził za mną od momentu, kiedy zobaczyłam ten wpis u Jadłonomii. Wszystkie moje zmysły zostały skierowane na to warzywo. Zakupiłam je zatem przy okazji większych zakupów i schowałam do lodówki, nie wiedząc co z nim jeszcze zrobię. W końcu wylądował w piekarniku w równie doborowym towarzystwie. Zerknijcie, co działo się z nim dalej. Nie, nie zjadłam całego pieczonego, chociaż faktycznie z odrobiną prażonych ziaren czy orzechów mógłby stanowić obiad skończony.
Kojarzę risotto ze szparagami i szafranem podawane z jajem w koszulce (pycha!), z dynią (nie jadłam, ale na pewno smaczne), z kurczakiem i pieczarkami (na jego bazie powstał ten przepis). Mogłyby być pewnie jakieś prostsze: z suszonymi pomiodrami i ziołami, z groszkiem albo sezonowo z kurkami.
Podzielcie się przepisami na risotto! Jestem bardzo ciekawa, przyczepił się mnie bardzo ten temat. Mam nadzieję, że będzie Wam smakowała moja wersja.
p.s. A co z kalafiorem? Znam zupę krem z kalafiora z serem pleśniowym i znalazłam ciekawy sposób na kalafiora smażonego. Obił mi się o uszy także kalafior marynowany, a nawet kiszony. Inne pomysły macie?
Risottto z chorizo i pieczonym kalafiorem na ostro
(inspiracja tu)
Składniki na 2 porcje:
* Tyle, ile będzie potrzebne, można dodać trochę wody, jeśli go zabraknie.
** Można pominąć, bo w tej ostrej wersji risotta jest prawie niewyczuwalne, a szkoda! Coś za coś.
Ryż uprażyć na maśle stopionym z oliwą aż będzie szklisty. Dorzucić chorizo i część bulionu. Czynność powtarzać (jak ryż wchłonie jedną część bulionu) przez około 15-20 minut aż ryż będzie miękki, ale nie rozgotowany. Dodać wino i również wygotować. Dodać przyprawy, zioła. Pod koniec dorzucić kalafiora, cukinię i selera. Zamieszać, a przed podaniem dodać tarty ser i kawałki mozzarelli.
Pieczony kalafior z cukinią i selerem ***
Kalafior podzielić na różyczki. Cukinię i seler pokroić w nieduże plasterki/kawałki. Posypać odrobiną słodkiej papryki, kruszoną suszoną szałwia (a najlepiej piec ze świeżą) i na blasze wyłożonej folią aluminiową polać 2 łyżkami oliwy. Piec najlepiej na termoobiegu przez około 30 minut w zależności od wielkości "różyczek".
Kojarzę risotto ze szparagami i szafranem podawane z jajem w koszulce (pycha!), z dynią (nie jadłam, ale na pewno smaczne), z kurczakiem i pieczarkami (na jego bazie powstał ten przepis). Mogłyby być pewnie jakieś prostsze: z suszonymi pomiodrami i ziołami, z groszkiem albo sezonowo z kurkami.
Podzielcie się przepisami na risotto! Jestem bardzo ciekawa, przyczepił się mnie bardzo ten temat. Mam nadzieję, że będzie Wam smakowała moja wersja.
p.s. A co z kalafiorem? Znam zupę krem z kalafiora z serem pleśniowym i znalazłam ciekawy sposób na kalafiora smażonego. Obił mi się o uszy także kalafior marynowany, a nawet kiszony. Inne pomysły macie?
Risottto z chorizo i pieczonym kalafiorem na ostro
(inspiracja tu)
Składniki na 2 porcje:
- 1 szklanka ryżu Arborio
- 2 łyżki oliwy
- 1 łyżka masła
- ok. litr bulionu *
- 1/4 szklanki wytrawnego białego wina **
- 1 szczypta chilli
- ok. 3/4 pieczonego małego kalafiora ***
- kilka plastrów cukinii
- kilka kawałeczków selera korzeniowego
- kawałek chorizo pokrojony w kostkę/półplasterki
- 1 szczypta suszonego tymianku
- 1 szczypta suszonej szałwii
- 1 szczypta gałki muszkatołowej
- 1 szczypta mielonego pieprzu
- kilka liści porwanej świeżej bazylii
- 1 szczypta suszonego czosnku
- 1/2 opakowania tartego twardego sera (lub samodzielnie tartego)
- 1/2 kulki mozzarelli pokrojonej w kostkę
* Tyle, ile będzie potrzebne, można dodać trochę wody, jeśli go zabraknie.
** Można pominąć, bo w tej ostrej wersji risotta jest prawie niewyczuwalne, a szkoda! Coś za coś.
Ryż uprażyć na maśle stopionym z oliwą aż będzie szklisty. Dorzucić chorizo i część bulionu. Czynność powtarzać (jak ryż wchłonie jedną część bulionu) przez około 15-20 minut aż ryż będzie miękki, ale nie rozgotowany. Dodać wino i również wygotować. Dodać przyprawy, zioła. Pod koniec dorzucić kalafiora, cukinię i selera. Zamieszać, a przed podaniem dodać tarty ser i kawałki mozzarelli.
Pieczony kalafior z cukinią i selerem ***
Kalafior podzielić na różyczki. Cukinię i seler pokroić w nieduże plasterki/kawałki. Posypać odrobiną słodkiej papryki, kruszoną suszoną szałwia (a najlepiej piec ze świeżą) i na blasze wyłożonej folią aluminiową polać 2 łyżkami oliwy. Piec najlepiej na termoobiegu przez około 30 minut w zależności od wielkości "różyczek".