Muffiny z papryką
Od wczoraj krąży nade mną fatum. Autobusy uciekają mi sprzed nosa, w tramwajach napotykam na awanturujących się wariatów wtedy gdy akurat chcę się skupić i powtórzyć ważny materiał, profesorom na wykładach wyjątkowo chce się sprawdzać obecność akurat gdy mnie nie ma na sali, bo tkwię na drugim końcu miasta i czekam na innego profesora, który powinien być, a go nie ma i całuję klamkę jego gabinetu. Firma, w której chciałabym odbyć praktyki milczy, a rybki w akwarium zachorowały na jakąś paskudną chorobę i mimo lekarstw większość odeszła do Rybiego Nieba.
Jestem sfrustrowana i nawet Bob Marley w słuchawkach i wiosenny spacer po parku nie przynoszą mi całkowitego ukojenia.
Powinnam zapodać tu jakiś comfort food, coś niezdrowego, megasłodkiego i megakalorycznego, co mogłabym jeść z ulubionej miseczki/talerzyka, wyłożona na kanapie do góry nogami, z błogim uśmiechem Nigelli Lawson, mrucząc pod nosem: taaak, teraz mi dobrze...
Tymczasem spłodziłam wczoraj zdrowe, razowe muffiny z warzywną wkładką. Dla wszystkich, którym zachciało się wiosną zadbać o formę i zjeść na drugie śniadanie coś pożywnego bez wyrzutów sumienia. Przepis podpatrzyłam kiedyś u cioci w książeczce "Mamo, tato! Gotuj z dzieckiem" i nieco zmodyfikowałam – zamiast mleka dałam kefir, a "Ziarenka Smaku" (książeczkę sponsorowały Winiary...) zastąpiłam normalnymi przyprawami. Muffinki wyszły naprawdę super, mięciutkie i wilgotne, świetne zarówno same, jak i z twarożkiem. Następnym razem dodam jeszcze natkę pietruszki.
A tuczące comfort food? Może kiedy indziej...
MUFFINY Z PAPRYKĄ
szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej,
szklanka mąki żytniej,
łyżeczka proszku do pieczenia,
pół łyżeczki sody,
łyżeczka mielonej papryki,
łyżeczka ziół np. prowansalskich,
szczypta soli,
2 jajka,
pół szklanki oleju słonecznikowego,
szklanka kefiru,
pół strąka czerwonej papryki,
pół strąka zielonej papryki
W jednej misce połączyć ze sobą suche składniki tj. oba rodzaje mąk, proszek, sodę i przyprawy. W drugiej wymieszać jajka z olejem i kefirem. Składniki suche dodać do mokrych i wymieszać byle jak łyżką (im więcej grudek, tym muffiny lepsze). Na koniec dodać pokrojoną w kostkę paprykę i lekko wymieszać.
Ciastem napełnić foremki na muffiny do 2/3 wysokości. Piec 25-30 minut w 200 stopniach.
Z tych proporcji wyszło mi 15 muffinów :)
Jestem sfrustrowana i nawet Bob Marley w słuchawkach i wiosenny spacer po parku nie przynoszą mi całkowitego ukojenia.
Powinnam zapodać tu jakiś comfort food, coś niezdrowego, megasłodkiego i megakalorycznego, co mogłabym jeść z ulubionej miseczki/talerzyka, wyłożona na kanapie do góry nogami, z błogim uśmiechem Nigelli Lawson, mrucząc pod nosem: taaak, teraz mi dobrze...
Tymczasem spłodziłam wczoraj zdrowe, razowe muffiny z warzywną wkładką. Dla wszystkich, którym zachciało się wiosną zadbać o formę i zjeść na drugie śniadanie coś pożywnego bez wyrzutów sumienia. Przepis podpatrzyłam kiedyś u cioci w książeczce "Mamo, tato! Gotuj z dzieckiem" i nieco zmodyfikowałam – zamiast mleka dałam kefir, a "Ziarenka Smaku" (książeczkę sponsorowały Winiary...) zastąpiłam normalnymi przyprawami. Muffinki wyszły naprawdę super, mięciutkie i wilgotne, świetne zarówno same, jak i z twarożkiem. Następnym razem dodam jeszcze natkę pietruszki.
A tuczące comfort food? Może kiedy indziej...
MUFFINY Z PAPRYKĄ
szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej,
szklanka mąki żytniej,
łyżeczka proszku do pieczenia,
pół łyżeczki sody,
łyżeczka mielonej papryki,
łyżeczka ziół np. prowansalskich,
szczypta soli,
2 jajka,
pół szklanki oleju słonecznikowego,
szklanka kefiru,
pół strąka czerwonej papryki,
pół strąka zielonej papryki
W jednej misce połączyć ze sobą suche składniki tj. oba rodzaje mąk, proszek, sodę i przyprawy. W drugiej wymieszać jajka z olejem i kefirem. Składniki suche dodać do mokrych i wymieszać byle jak łyżką (im więcej grudek, tym muffiny lepsze). Na koniec dodać pokrojoną w kostkę paprykę i lekko wymieszać.
Ciastem napełnić foremki na muffiny do 2/3 wysokości. Piec 25-30 minut w 200 stopniach.
Z tych proporcji wyszło mi 15 muffinów :)