Mini pavlova czyli bezy ze śmietanką i malinami
Mam małą słabość do bez, choć nie bez zastrzeżeń. Bo moja beza nie może być sucha, ma mieć rozkosznie ciągnące wnętrze, a podana być z kwaskowatymi dodatkami. Słodyczy niby nigdy za dużo, jednak w przypadku bez łatwo o przesadę.
Dlatego też moje „mini torciki pavlovej” podaję z niesłodzoną (bądź posłodzoną tylko odrobinę) śmietanką i kwaskowatymi malinami. Ten zestaw zawsze się sprawdza!
Dodatki najlepiej nakładać przed samym podaniem, żeby nie ucierpiała kruchość bezowej skorupki.
Uważajcie też na mieszanie śmietanki z malinami. Wystarczy kilka ruchów łyżką/szpatułką. Nie ma powstać jednorodna masa, a krem w widocznym podziałem n biel i czerwień.
Proporcje na ok. 10 sztuk.
Składniki- białko - 2 szt
- cukier - 110 g
- mąka ziemniaczana - 1/2 łyżeczki
- ocet - 1/2 łyżeczki
- sól - szczypta
- śmietanka kremówka - 250 ml
- cukier puder - 1 łyżeczka
- maliny - 500 g (kilkanaście sztuk odłożonych do ozdoby)
Białka ubij na pianę, stopniowo dodawaj cukier oraz ocet i mąkę. Uzyskana piana ma być lśniąca, sztywna i kremowa.
Łyżką nałóż porcje bezy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Układaj bezę tak, by w środku miała wgłębienie (jak gniazdko).
Wstaw do piekarnika nagranego do 180 oC, od razu zmniejsz temperaturę do ok. 130 oC. Piecz bez przez ok. 40 minut, aż będą chrupiące na zewnątrz i ciągnące w środku. Ostudź.
3/4 malin zmiksuj na gładki mus.
Śmietankę ubij na sztywno z cukrem waniliowym. Delikatnie, kilkoma ruchami łyżki połącz śmietankę z połową malin, warstwy białe od czerwonych powinny się wyraźnie oddzielać. Nakładaj porcję na każdą bezę.Wierzch ozdób resztą musu i całymi owocami.