Męskie gotowanie w cieniu Benbulbena: Makaron nerelli z małżami cockles i pomidorami
Witajcie wakacje, żegnaj domowa szkoło! Rok zaliczony, Króliczka dostała promocję do następnej klasy, a ja odzyskałam komputer. Moje biurko nadal okopuje mąż, ale tyle lat obywałam się bez tego mebla, że jakoś przeżyję jeszcze kilka tygodni lub miesięcy – doprawdy trudno zgadywać, kiedy rząd zniesie zalecenie pracy zdalnej wszędzie, gdzie to możliwe.
Perspektywa wakacji cieszy mnie niezmiernie, ale również stresuje. Mamy zaplanowany urlop w Polsce na sierpień, bilety kupiliśmy jeszcze zimą, a teraz czekamy w niepewności, co będzie. Nie mamy żadnego wpływu na obecną sytuację i naprawdę nie wiemy, jak te wakacje będą wyglądać. Nie stresuje nas ewentualne fiasko z urlopu, bo zawsze potrafimy sobie zorganizować czas, ale przyznam się, że nie wiem, jak zniosę rozczarowanie dzieci, które o niczym innym nie marzą od wielu miesięcy.
By mnie pocieszyć i rozweselić, mąż ostatnio bardzo często zagląda do kuchni, by gotować pyszne obiady dla całej rodziny. Przypomina mi to początek naszej znajomości, gdy z wielkim bólem szykowałam sobie kanapkę, a krojenie chleba było jedną z niewielu kulinarnych umiejętności, jakie wówczas miałam opanowane do perfekcji. Stare dzieje – w tym roku świętujemy 15 lat bycia razem.
Dziś osobiście zakupił i przyrządził świeżutkie cockles, czyli sercówki, prosto z Sligo Bay. Nasza zatoka to raj dla wszelkiej maści skorupiaków i mięczaków. Podobno już w epoce kamienia ludność zamieszkująca tutejsze tereny żywiła się owocami morza, o czym świadczą narzędzia znalezione przez archeologów. Sercówki zjedliśmy jednak w stylu włoskim – z czarnym makaronem, pomidorami i czosnkiem. Palce lizać!
NERELLI Z COCKLES I POMIDORAMI- 1 kg małży cockles (sercówek)
- 4 ząbki czosnku
- 2 małe cebule (1 biała i 1 czerwona)
- 250 g najsłodszych pomidorków koktajlowych
- 150 ml białego wytrawnego wina
- 100 ml wywaru warzywnego
- 3-4 łyżki oliwy
- sól
- świeżo zmielony pieprz
- natka pietruszki
- 300 g makaronu nerelli
Cebule obieramy i siekamy w kostkę. Obrany czosnek kroimy w cienkie plasterki. Pomidorki kroimy w ćwiartki.
Sercówki płuczemy pod zimną, bieżącą wodę. Jeśli znajdziemy jakąś otwartą, wyrzucamy ją.
Wstawiamy wodę na makaron, a na patelni na średnim ogniu rozgrzewamy oliwę. Wsypujemy cebulę i smażymy, aż się zeszkli. Dodajemy pokrojony czosnek i smażymy jeszcze minutę. Następnie dodajemy pomidorki i przesmażamy je chwilę. Doprawiamy całość solą i pieprzem, zalewamy winem oraz wywarem warzywnym i zagotowujemy. Gotujemy jakiś czas, by nieco zredukować sos. W międzyczasie wsypujemy makaron do wody i gotujemy wg przepisu na opakowaniu (10-12 minut).
Do sosu dodajemy łyżkę posiekanej natki pietruszki i wkładamy sercówki. Przykrywamy patelnię pokrywką i gotujemy ok. 5 minut, aż wszystkie małże się otworzą. Odcedzamy ugotowany makaron, który następnie podajemy z sosem i małżami, całość posypując posiekaną natką pietruszki.
Zamiast makaronu można podać z chrupkim pieczywem.