Marynowane kulki rybne.
Idąc na skróty zbyt wiele nas omija…
W tym przypadku kupując gotowe klopsy rybne wiele tracimy na smaku. Rzadko miewam ochotę na takie potrawy, może właśnie dlatego, że zazwyczaj się je kupuje, a ich smak pozostawia wiele do życzenia. Postanowiłam więc, że zrobię je sama…Jak na złość, nie mogłam znaleźć żadnego przepisu, więc zdałam się nieco na intuicję i pamięć. Moja mama za czasów mojego dzieciństwa czasami robiła opiekane ryby w zalewie octowej. Opierając się więc na tym, co pamiętałam i dodając do tego swoje ulubione smaki powstały moje marynowane kulki rybne. Ja użyłam mintaja, ponieważ ma wyraźny smak, nieco podobny do śledzia i świetnie sprawdza się w takiej odsłonie. W tajemnicy Wam powiem, że wyszły znacznie smaczniejsze niż te ze sklepu. ?
Składniki:
- 1kg filetów z mintaja
- 1 jajko
- bułka tarta
- 1 dymka
- majeranek
- sól/pieprz
- olej do smażenia
Zalewa octowa:
- 2 szklanki wody
- 3/4 szklanki octu
- ziarna ziela angielskiego
- ziarna pieprzu
- 2-3 goździki
- 2 ząbki czosnku
- mała cebula
- 3 łyżki cukru
- sól/pieprz
- gałązki estragonu
- liście laurowe
Przygotowanie:
Rybę rozmrozić na sicie, dokładnie umyć, osuszyć i zmielić w maszynce do mięsa lub robocie kuchennym. Osobiście preferuję w tym przypadku maszynkę, ponieważ nie mieli tak drobno, jak noże robota. Do zmielonej ryby dodajemy jajko, bułkę tartą, posiekaną cebulę i przyprawy i wyrabiamy masę podobną do masy na kotlety mielone. Z gotowej masy formujemy niewielkie kulki, obtaczamy z bułce tartej i smażymy na oleju. Gotowe kotleciki przekładamy do słoika.
Wodę zagotować z przyprawami. Do gorącej wody dodać przekrojone na pół ząbki czosnku i cebulę pokrojoną w piórka oraz przyprawy. Dolać ocet i doprowadzić do wrzenia. W międzyczasie na czystą patelnię wlać 2-3 łyżki wody, dodać łyżki cukru i od czasu do czasu „kręcąc” patelnią zrobić karmel. Karmel jest gotowy, gdy rozpuszczony cukier zgęstnieje i zbrązowieje.
Gotowy karmel ostrożnie wlać do gorącej zalewy – nigdy odwrotnie ! Zagotować i odstawić do przestygnięcia.
Chłodną zalewą zalać kotleciki rybne. Zakręcić słoik i odstawić w chłodne miejsce. Najlepsze są po 1-2 dniach.