Makowe babeczki z masłem orzechowym
Jakiś czas temu robiłam rogaliki nadziewane masą makową. Nie wyszły one niestety tak jak chciałam, więc raczej póki co na razie nie zobaczycie ich na blogu ? Zostało mi jednak wtedy trochę maku i szukałam szybkiego przepisu z jego użyciem. Padło na babeczki z masłem orzechowym od Dorotus. To takie mini makowce japońskie – jeśli ktoś zna i lubi to ciasto, powinien być zadowolony. Wyszły mi może trochę za mało słodkie, dlatego też polewa czekoladowa wydaje mi się tu obowiązkowa. Lekko wilgotne i całkiem smaczne. Mogą spokojnie znaleźć swoje miejsce na świątecznym stole.
Składniki:
- 350 g masy makowej
- 150 g masła orzechowego
- 4 duże jajka
- 3 łyżki miodu (albo więcej: moje babeczki było trochę za mało słodkie)
- 1 jabłko
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- ekstrakt migdałowy – odrobina
Polewa:
- 20 g masła
- 80 g mlecznej czekolady
Dodatkowo:
- garść orzeszków ziemnych
Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Masło orzechowe zmiksować z jajkami. Dodać masę makową, proszek do pieczenia, jabłko starte na dużych oczkach, miód oraz ekstrakt. Zmiksować całość do połączenia składników. Gotowe ciasto przełożyć do foremek na muffinki, wypełniając je prawie do pełna. Piec w temperaturze 170 stopni przez około 25 minut, lub dłużej, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić.
Polewa:
Czekoladą z masłem rozpuścić w kąpieli wodnej. Ciepłą polewą udekorować babeczki i posypać je z wierzchu posiekanymi orzeszkami ziemnymi. Smacznego ?