Łosoś faszerowany nadzieniem migdałowym i zieloną pietruszką
W moim domu na świątecznym stole zawsze jest pieczona ryba. Nie tylko karp cieszy się powodzeniem. Amur i pstrąg też mają swoich smakoszy. W te święta dla odmiany przygotowałam faszerowanego łososia.
Łososia najczęściej jadam jako przystawkę, więc pieczony łosoś był dla mnie nowością i z wielkim entuzjazmem zabrałam się do jego przygotowania. Nie było łatwo, gdyż płat łososia okazał się zbyt gruby i nie mogłam go złożyć. Mimo to nie poddałam się i ponacinałam go w kilku miejscach. To był dobry pomysł, bo pietruszkowy farsz fajnie rozłożył się we wszystkich zakamarkach, a po przekrojeniu ma ciekawy kształt.
Składniki:
500 g filetów z łososia
pęczek natki pietruszki
kilka migdałów
kilka orzechów włoskich
½ cytryny
¼ kostki masła
sól
pieprz
olej Kujawski tłoczony na zimno
Natkę pietruszki drobno poszatkować, dodać wyciśnięty sok z cytryny. Migdały zmiksować w blenderze i część wsypać do poszatkowanej natki. Dołożyć masło, doprawić do smaku solą i pieprzem. Wszystko dokładnie wymieszać i gotowy farsz nałożyć na płat łososia. Płat łososia można lekko naciąć, wtedy łatwiej nam się uformuje.
Następnie łososia złożyć na pół i ciasno obwiązać sznurkiem tak, żeby nie wypadło nadzienie. Łososia ułożyć na wysmarowanej olejem brytfannie, skropić dodatkowo kilkoma kroplami oleju, posypać startymi migdałami i orzechami - wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C.
Piec przez około 30 minut. Przed podaniem usunąć sznureczek z łososia.
Czas przygotowania potrawy: około 50 minut
liczba porcji: 4 osoby
mała ściąga w jaki sposób poradziłam sobie z łososiem....