Letnie owoce z ciasteczkami migdałowymi i gorącym sosem czekoladowym
Moim ulubionym deserem jest bita śmietana ale nawet ona może się kiedyś znudzić. A że wciąż trwa lato i mamy dostęp do letnich owoców warto po nie sięgnąć. Idealny do tego jest przepis Jamiego, który znalazłam w sierpniowej Kuchni. Prostota tego deseru jest zachwycająca i niewspółmierna do smaku. Dodatkowo podkreślają go przyprawy korzenne, które nadają mu wyjątkowego charakteru.
Składniki:
- 150 g malin
- 150 g borówek amerykańskich albo czarnych jagód
- 10 kruchych ciastek migdałowych ( u mnie amaretti)
- 100 ml czerwonego wina
- 1 laska cynamonu
- 2 gwiazdki anyżu
- 1 łyżka drobnego cukru
- 5 łyżek kremówki
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
Umyte owoce wrzucićdo dużej miski, wymieszać. Dodać pokruszone ciasteczka. Wstawić do zamrażalnika na 1,5 godziny. Wlać wino do rondelka, dodać laskę cynamonu, anyż i cukier. Doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu, aż płyn trochę odparuje. Usunąć cynamon oraz anyż i wlać kremówkę. Powoli doprowadzić do wrzenia, dodać połamaną czekoladę i podgrzewać cały czas mieszając, aż czekolada się rozpuści. Zdjąć rondelek z ognia, kiedy sos będzie gładki i przykryć aby nie wystygł Wyjąć miskę z owocami. Rozłożyć do czterech pucharków, polać korzennym sosem czekoladowym i natychmiast podawać.
Smacznego:)