Łaciatek
Zastanawiałam się czym przywitać na blogu Nowy Rok. Ciast i drinków mam po kokardkę, obiad dzisiaj był bezmięsny (dobry, ale pokażę go innym razem) ale deseru to już chyba bardzo dawno nie robiłam. Miałam ochotę na coś kawowego, nawet już wyjęłam sobie przepis na tiramisu, po czym paczka biszkoptów okazała się paczką bezików więc moje plany musiały ulec modyfikacji. A, że ochota na kawowy deser nie mijała powstało coś takiego. Deser idealny. Jak dla mnie oczywiście bo uwielbiam bitą śmietanę. Bezy są wystarczająco słodkie więc zaoszczędziłam trochę na cukrze. Polecam:)
Pierwszego dnia Nowego Roku życzę Wam dużo smacznych chwil:)
Pomysł własny
Składniki na 3 porcje:
- 200 ml śmietanki kremówki
- 1 łyżka kawy rozpuszczalnej instant
- ok. 12 bezików najlepiej kolorowych
- 2 łyżki cukru pudru
Kawę rozpuścić w 1 łyżce wody, dokładnie wymieszać, odstawić. Schłodzoną śmietanę ubić na sztywno z cukrem. Połowę odłożyć, do reszty dodać rozpuszczoną kawę i jeszcze chwilę ubijać. W pucharkach układać po łyżce białej śmietanki, kawowej oraz bezy. Robić to w taki sposób aby powstało wrażenie łatek. Deser posypać mielona kawą i natychmiast podawać.
Smacznego:)