Kuskus z pieczoną papryką
Przeczytałam niedawno, że w Polsce ponad 30% zakupionej przed świętami żywności ląduje po świętach w koszach. Zaskoczyły mnie te dane; przyznam, że do głowy by mi nie przyszło, że Polacy tak marnują jedzenie. Choć robiąc naprędce rachunek sumienia, muszę przyznać, że i moja rodzina ma czasem to i owo na sumieniu...
A wszystko to dlatego, że przyjęło się, że w święta stół musi uginać się od jedzenia, że trzeba jeść od rana do wieczora, żeby nie powiedzieć brzydko: obżerać się. Ja akurat paradoksalnie w tym okresie jem mniej, bo kiełbasa i jajka są sycące, a ciasta zamulające, więc szybko robię się najedzona, a wówczas żadne nagabywanie cioci nie jest w stanie mnie do jedzenia zmusić.
Po świętach, jak zwykle, najwięcej zostało nam ciast i wędliny. Z ciastami nie było większego problemu i szybko się z nimi uporaliśmy ;) z wędlinami był większy problem, bo każde z nas miało już dość mięsa. Ale kiełbasę zamroziliśmy (będzie kiedyś do zapiekanki), a dwa "resztkowe" obiady załatwiły szynkę. Tym sposobem nie wyrzuciliśmy niczego :)
Dziś nadeszła pora na upragniony bezmięsny obiad. Zafundowaliśmy sobie kuskus z sosem z pieczonej papryki, na który przepis znalazłam w starym numerze "Poradnika Domowego".
KUSKUS Z PIECZONĄ PAPRYKĄ
(dla 4 osób)
300g kuskusu,
2 szklanki bulionu,
2 strąki czerwonej papryki,
2 strąki żółtej papryki,
1 strąk (raczej mniejszy) zielonej papryki,
mała cebula,
2 ząbki czosnku,
2 łyżki oliwy,
3 łyżki śmietany,
łyżeczka koncentratu pomidorowego,
3 łyżki startego parmezanu,
kilka listków świeżej bazylii,
zioła prowansalskie,
ostra papryka w proszku,
sól i pieprz
Papryki umyć, przekroić na połówki, oczyścić z gniazd nasiennych i ułożyć skórką do góry na blasze wyłożonej pergaminem. Piec w 200-220 stopniach, aż skórka zacznie czernieć. Przełożyć je do foliowego woreczka i szczelnie zamknąć. Gdy przestygną, zdjąć z nich skórkę.
Całą zieloną paprykę oraz po pół strąka czerwonej i żółtej pokroić w kostkę, resztę zmiksować na puree razem z podsmażoną na oliwie cebulką i czosnkiem. Dodać koncentrat, paprykę w proszku, zioła prowansalskie, doprawić solą i pieprzem i gotować na małym ogniu przez 8-10 minut, mieszając. Na koniec dodać śmietanę i wymieszać.
Kuskus wsypać do miseczki, zalać gorącym bulionem, przykryć i odstawić na 10 minut, po czym rozdrobnić widelcem. Nałożyć na talerze, polać sosem, na wierzchu ułożyć pokrojone w kostki papryki, posypać świeżą bazylią i parmezanem.
A wszystko to dlatego, że przyjęło się, że w święta stół musi uginać się od jedzenia, że trzeba jeść od rana do wieczora, żeby nie powiedzieć brzydko: obżerać się. Ja akurat paradoksalnie w tym okresie jem mniej, bo kiełbasa i jajka są sycące, a ciasta zamulające, więc szybko robię się najedzona, a wówczas żadne nagabywanie cioci nie jest w stanie mnie do jedzenia zmusić.
Po świętach, jak zwykle, najwięcej zostało nam ciast i wędliny. Z ciastami nie było większego problemu i szybko się z nimi uporaliśmy ;) z wędlinami był większy problem, bo każde z nas miało już dość mięsa. Ale kiełbasę zamroziliśmy (będzie kiedyś do zapiekanki), a dwa "resztkowe" obiady załatwiły szynkę. Tym sposobem nie wyrzuciliśmy niczego :)
Dziś nadeszła pora na upragniony bezmięsny obiad. Zafundowaliśmy sobie kuskus z sosem z pieczonej papryki, na który przepis znalazłam w starym numerze "Poradnika Domowego".
KUSKUS Z PIECZONĄ PAPRYKĄ
(dla 4 osób)
300g kuskusu,
2 szklanki bulionu,
2 strąki czerwonej papryki,
2 strąki żółtej papryki,
1 strąk (raczej mniejszy) zielonej papryki,
mała cebula,
2 ząbki czosnku,
2 łyżki oliwy,
3 łyżki śmietany,
łyżeczka koncentratu pomidorowego,
3 łyżki startego parmezanu,
kilka listków świeżej bazylii,
zioła prowansalskie,
ostra papryka w proszku,
sól i pieprz
Papryki umyć, przekroić na połówki, oczyścić z gniazd nasiennych i ułożyć skórką do góry na blasze wyłożonej pergaminem. Piec w 200-220 stopniach, aż skórka zacznie czernieć. Przełożyć je do foliowego woreczka i szczelnie zamknąć. Gdy przestygną, zdjąć z nich skórkę.
Całą zieloną paprykę oraz po pół strąka czerwonej i żółtej pokroić w kostkę, resztę zmiksować na puree razem z podsmażoną na oliwie cebulką i czosnkiem. Dodać koncentrat, paprykę w proszku, zioła prowansalskie, doprawić solą i pieprzem i gotować na małym ogniu przez 8-10 minut, mieszając. Na koniec dodać śmietanę i wymieszać.
Kuskus wsypać do miseczki, zalać gorącym bulionem, przykryć i odstawić na 10 minut, po czym rozdrobnić widelcem. Nałożyć na talerze, polać sosem, na wierzchu ułożyć pokrojone w kostki papryki, posypać świeżą bazylią i parmezanem.