Kurczakowe kule nadziewane mozzarellą
Kule powstały całkiem przypadkiem. I okazały się hitem u nas w domu, ale i na moim fanpagu na facebooku.
Spodobał się Wam ten przepis, także już szybciutko biorę się za przepis, póki pamiętam wszystkie składniki i proporcje.
Podobne kule, które ostatnio zrobiłam, ale bez farszu też wyszły pyszne i też je bardzo polecam.
A jak już jesteśmy przy tym kurczaku i takich trochę nietypowych daniach to może kurczakowe frytki z parmezanem?
Porcji: 3-4
Składniki:
3 większe filety z kurczaka, bardzo drobno posiekane, albo zmielone
1 średnia cebula, drobniutko poszatkowana
2 ząbki czosnku, przeciśniętego przez praskę
garść pieczarek, drobno pokrojonych
garść natki pietruszki, drobno pokrojonej
1 kula mozzarelli, może też być już gotowa taka jak na pizze w tartej formie/ a można też użyć innego żółtego sera
1 jajko
2-3 łyżki mąki kokosowej/ bułki tartej
ulubione przyprawy, u mnie były to:
3 łyżeczki soli,
1 łyżeczka pieprzu
1 łyżka suszonego oregano
1 łyżeczka kurkumy
Sposób wykonania:
Wszystkie składniki (oprócz sera) bardzo dokładnie wyrobić rękoma w dużej misce.
Łyżką nabierać trochę mięsa i rozpłaszczyć na dłoni, na środku ułożyć kawałek mozzarelli i przykryć mięsem. Uformować kulę. Ułożyć na desce.
Gotowe kule schłodzić około 1h w lodówce.
Na rozgrzanej patelni smażymy na złoty kolor z obu stron.
Z tym, że gdy smażymy już drugą stronę to przykrywamy patelnię i zmniejszamy ogień. Po około 5-7minutach sprawdzamy jedną kulę, czy jest już w środku usmażona.
Podajemy z ulubionymi dodatkami.