Kurczak po chińsku - czas na zmiany... jemy zdrowo!
Przyszedł czas na zmiany... Już jakiś czas temu wspominałam, że lodówkę opanowały warzywa, jogurty naturalne i jajka... Najwyższy czas pożegnać się z brzuszkiem i paroma kilogramami... Decyzja nie była łatwa, gdyż diet nienawidzę i już parę w swoim życiu stosowałam - z mniejszym lub większym sukcesem... Powód? Nie chodzi o kompleksy, czy obsesję chudości, uwielbiam siebie i to jak wyglądam ale rzeczywiście o kondycję i zdrowie można w końcu zadbać... No i samopoczucie... Endorfiny wytwarzające się podczas wysiłku robią swoje i dzień rzeczywiście wygląda lepiej...
Jak mówiłam tak zrobiłam... Wraz z Amore zapisaliśmy się na portalu potreningu.pl i oddaliśmy w ręce fachowców. Dałam im miesiąc na próbę. Zadziałało. Rozpoczynam właśnie drugi miesiąc i mówię szczerze - widać różnicę, czuję się lepiej i odkrywam zdrowe przepisy... Na czym polega pomoc specjalistów z portalu? Ponieważ absolutnie nie znam się na właściwościach odżywczych to Pan dietetyk z portalu, ustala mi plan żywieniowy (po uprzednim "wywiadzie") i dopasowuje dietę do moich możliwości i oczekiwań. Werdykt: dieta 1200 kcal, 5 mniejszych posiłków w regularnych odstępach czasu oraz min 3 razy w tygodniu wysiłek...
Na portalu znajduje się także bardzo dużo ciekawych artykułów, które pozwolą nam dbać o sylwetkę a stworzenie własnego profilu umożliwia śledzenie własnych wyników, rozmowę z dietetykiem i trenerem (można wykupić opcję z treningami).
Tym samym chciałabym stworzyć nową kategorię na blogu i dzielić się z Wami smacznymi (!), sprawdzonymi i zdrowymi potrawami... Będzie ich sporo na blogu, gdyż nie gotuję ostatnio nic innego a przez ostatnie parę tygodni nazbierała się już niezła kolekcja... Ach, jeszcze jedno! W każdą niedzielę mamy dyspensę więc hulaj dusza...
Dzisiejszy przepis to kurczak po chińsku... Smaczny, zaskakująco dobry i oczywiście bardzo zdrowy... Porcja zawiera 273 kcal (18 g białka, 9g tłuszczu, 28g węglowodanów)
Przy okazji polecam także stronę http://kalkulatorkalorii.net/ - znajdziecie tam wiele ciekawych porównań oraz kalkulator kalorii.
Składniki:
Jak widzicie, wszystko trzeba starannie odważyć zatem przyda się dobra waga kuchenna. Portal potreninu.pl jest o tyle wygodny, że pozwala łączyć moją dietę z dietą Bartka. Tym sposobem dietetyk przygotowuje bardzo podobne przepisy (a czasami i takie same) dla naszej dwójki, tak aby łatwiej było przygotowywać posiłki. Dodatkowo, dostępna jest opcja listy zakupów w pdf oraz menu, zatem wszystko mam zapisane i podliczone przez dietetyka. Nie, to nie jest reklama, portal zrobił na mnie duże wrażenie więc dzielę się spostrzeżeniami.
Przygotowanie:
Mięso pokroić na małe kawałki, skropić oliwą z oliwek, przyprawić przyprawą 5 smaków. Pora pokroić w krążki, marchew, paprykę i pomidora w podłużne paski. Kapustę bardzo cienko poszatkować. Pokrojone warzywa wrzucić na patelnię z minimalną ilością tłuszczu i podsmażyć, od czasu do czasu mieszając. Po ok 5 minutach dodać mięso, podsmażyć przez kolejne 5 minut. Dodać niewielką ilość wody i całość dusić pod przykryciem przez ok 20 min. Na koniec dodać rozgnieciony czosnek, przyprawić solą i pieprzem do smaku. Podajemy z ugotowanym ryżem.
Przepis pochodzi z portalu potreningu.pl.
Jak mówiłam tak zrobiłam... Wraz z Amore zapisaliśmy się na portalu potreningu.pl i oddaliśmy w ręce fachowców. Dałam im miesiąc na próbę. Zadziałało. Rozpoczynam właśnie drugi miesiąc i mówię szczerze - widać różnicę, czuję się lepiej i odkrywam zdrowe przepisy... Na czym polega pomoc specjalistów z portalu? Ponieważ absolutnie nie znam się na właściwościach odżywczych to Pan dietetyk z portalu, ustala mi plan żywieniowy (po uprzednim "wywiadzie") i dopasowuje dietę do moich możliwości i oczekiwań. Werdykt: dieta 1200 kcal, 5 mniejszych posiłków w regularnych odstępach czasu oraz min 3 razy w tygodniu wysiłek...
Na portalu znajduje się także bardzo dużo ciekawych artykułów, które pozwolą nam dbać o sylwetkę a stworzenie własnego profilu umożliwia śledzenie własnych wyników, rozmowę z dietetykiem i trenerem (można wykupić opcję z treningami).
Tym samym chciałabym stworzyć nową kategorię na blogu i dzielić się z Wami smacznymi (!), sprawdzonymi i zdrowymi potrawami... Będzie ich sporo na blogu, gdyż nie gotuję ostatnio nic innego a przez ostatnie parę tygodni nazbierała się już niezła kolekcja... Ach, jeszcze jedno! W każdą niedzielę mamy dyspensę więc hulaj dusza...
Dzisiejszy przepis to kurczak po chińsku... Smaczny, zaskakująco dobry i oczywiście bardzo zdrowy... Porcja zawiera 273 kcal (18 g białka, 9g tłuszczu, 28g węglowodanów)
Przy okazji polecam także stronę http://kalkulatorkalorii.net/ - znajdziecie tam wiele ciekawych porównań oraz kalkulator kalorii.
Składniki:
- 70 g piersi z kurczaka bez skóry
- 70 g marchewki
- 35 g kapusty białej
- 30 g papryki czerwonej
- 13 g pora
- 30 g białego ryżu parabolicznego
- 55 g pomidorów
- 9 g oliwy z oliwek
- 1/2 łyżeczki przyprawy pięć smaków
- 1 mały ząbek czosnku
- sól, pieprz do smaku
Jak widzicie, wszystko trzeba starannie odważyć zatem przyda się dobra waga kuchenna. Portal potreninu.pl jest o tyle wygodny, że pozwala łączyć moją dietę z dietą Bartka. Tym sposobem dietetyk przygotowuje bardzo podobne przepisy (a czasami i takie same) dla naszej dwójki, tak aby łatwiej było przygotowywać posiłki. Dodatkowo, dostępna jest opcja listy zakupów w pdf oraz menu, zatem wszystko mam zapisane i podliczone przez dietetyka. Nie, to nie jest reklama, portal zrobił na mnie duże wrażenie więc dzielę się spostrzeżeniami.
Przygotowanie:
Mięso pokroić na małe kawałki, skropić oliwą z oliwek, przyprawić przyprawą 5 smaków. Pora pokroić w krążki, marchew, paprykę i pomidora w podłużne paski. Kapustę bardzo cienko poszatkować. Pokrojone warzywa wrzucić na patelnię z minimalną ilością tłuszczu i podsmażyć, od czasu do czasu mieszając. Po ok 5 minutach dodać mięso, podsmażyć przez kolejne 5 minut. Dodać niewielką ilość wody i całość dusić pod przykryciem przez ok 20 min. Na koniec dodać rozgnieciony czosnek, przyprawić solą i pieprzem do smaku. Podajemy z ugotowanym ryżem.
Przepis pochodzi z portalu potreningu.pl.