Kulki migdałowo-kokosowe
Bardzo lubię eksperymentować z różnymi deserami. Od kilku lat mam słabość do deserów wegańskich. Lubię wypróbowywać nowe przepisy, nawet najbardziej zwariowane. Pamiętam, jak wiele lat temu był czas, gdy nie mogłam jeść mleka i jaj i nie było jeszcze blogów kulinarnych i książek z wegańskimi potrawami, tu w kraju :-), i chodziłam od cukierni do cukierni pytając o ciastko w którym nie będzie mleka i jaj. Nie znalazłam wtedy takiej cukierni, więc zawsze kończyło się na tęsknocie. Tym bardziej lubię więc od czasu do czasu wypróbować jakiś nowy pomysł na wegańskie słodycze. Tym razem zrobiłam kulki migdałowo-kokosowe. Trochę w stylu batoników bounty, ale o wiele lepsze, bardziej wilgotne, aromatyczne. Bardzo nam smakowały:-)
200g wiórków kokosowych zalewam 400ml tłustym mleczkiem kokosowym.
Mieszam.
Wsypuję 100g mąki migdałowej i mieszam.
Masę słodzę do smaku. Wstawiam ją do lodówki na 15 minut. Potem formuję kulki i wstawiam na 10 minut do zamrażalnika.
W kąpieli wodnej rozpuszczam 200g gorzkiej czekolady dodając do niej ok. 9 łyżek wody, mieszam.
Oblewam kulki czekoladą, posypuję je wiórkami kokosowymi i chłodzę w lodówce przez pół godziny.