O tej porze roku nie ma już dobrych jabłek ale jest rabarbar więc można upiec szarlotkę z rabarbarem. U mnie w domu takie ciasta schodzą najlepiej. Kruche, pachnące, z kwaśnym rabarbarem i pyszną migdałową bezą przetrwało tylko do wieczora. Jeśli jeszcze nie znudził się Wam rabarbar, zapraszam do spróbowania tego ciasta.
Ciasto:
-
4 szklanki maki
-
łyżeczka proszku do pieczenia
-
szklanka cukru pudru
-
1 1/2 kostki masła
-
6 dużych żółtek
-
2 łyżki gestej kwaśnej śmietany
Nadzienie:
- 80 dag rabarbaru (można dać więcej)
- 1/4 szklanki wody
- szklanka cukru (dałam niepełną)
- 2 galaretki (dałam cytrynowe)
Pianka
- 6 białek
- 1/2 szklanki cukru
- pół szklanki zmielonych migdałów
- cukier puder do posypania
Ciasto:
Mąkę, cukier puder i proszek do pieczenia przesiać do dużej miski. Masło pokroić na małe kawałki, dodać do mąki i wymieszać aż masa będzie grudkowata. Dodać żółtka i kwaśną śmietanę i wyrobić ciasto (można zrobić to w malakserze). Ciasto podzielić na dwie części 1/3 i 2/3. Zawinąć w folię i schłodzić w lodówce (co najmniej kilka godzin) lub w zamrażarce (około godziny).
Nadzienie:
Rabarbar pokroić w kawałki, podsmażyć go na maśle, dodać cukier i dusić, cały czas mieszając, aż powstanie gładka masa. Pod koniec dodac 2 galaretki i odstawić do wystygnięcia.Rozgrzać piekarnik do 180 st.C. Dużą formę posmarować masłem [wyłożyłam papierem do pieczenia] i wyłożyć większą częścią ciasta. Lekko wgnieść ciasto, tak aby powierzchnia była raczej jednolita i podpiec w piekarniku przez około 8 minut. Wyjąć z piekarnika, lekko przestudzić.
Pianka:
Ubić białka na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, na końcu wmieszać migdały używając najniższych obrotów miksera.Podpieczone ciasto posypać tartą bułką, wyłożyć na to nadzienie rabarbarowe, bezę migdałową i zetrzeć na nią pozostałą część ciasta. Piec około godziny, aż powierzchnia ładnie się zrumieni. Lekko przestudzić, posypać cukrem pudrem.
Smacznego:)