Kotlety wieprzowe z rabarbarem
Rabarbar najczęściej używamy w kuchni jak… owoc, choć technicznie rzecz ujmując jest warzywem. Nawet w sklepowej samoobsługowej kasie próżno szukać go w katalogu warzyw, a przecież nawet największy laik kulinarny nie dostrzeże w łodydze owocu. Traktowanie jak cytrynę czy malinę rabarbar zawdzięcza swojemu charakterystycznemu, kwaskowato-słodkiemu smakowi. Im bardziej czerwony, tym mniej kwaśny, o czym warto pamiętać, gdy gotujemy coś czego głównym składnikiem jest rabarbar.
Owoce jednak znajdują zastosowanie nie tylko w słodkich wypiekach i deserach. Są one też znakomitym akompaniamentem dla mięs wszelakich, a wieprzowina najwięcej zyskuje w towarzystwie właśnie tych kwaskowatych. Pieczeń wieprzowa z jabłkami to prawdziwy klasyczny przykład tej zależności. Dla równowagi dobrze dołożyć coś słodkawego, dlatego w tym przepisie mamy czerwoną cebulę, kryjącą w sobie naturalną słodycz, która jest uwalniana w trakcie gotowania.
Ciekawym pomysłem w tym daniu jest ugotowanie w piekarniku razem z warzywami pomieszanych gatunków kasz i ryżu. To dobry sposób na pozbycie się wszystkich resztek, których osobno jest za mało na samodzielne danie, a nie zawsze przychodzi nam do głowy do czego moglibyśmy zużyć taką niewielką porcję. Ważne jest tylko, by wybrać rodzaje wymagające podobnego czasu gotowania, żeby po wyjęciu nie było jedno niedogotowane a drugie rozgotowane na papkę. Można użyć produktów w woreczkach, po prostu trzeba je z tych woreczków wysypać. A jeżeli koniecznie chcecie użyć odmiany wymagającej dużo dłuższego czasu przygotowania, nie pozostaje nic, jak zacząć gotować tradycyjnie, a później odcedzić i dodać do potrawy, by dalej gotowało się już wszystko razem. Wymaga to skupienia i pilnowania czasu, ale nie jest niemożliwe.
A efekt końcowy? Pozytywnie kolorowe i smaczne danie, które w zaskakuje połączeniem. Oryginalny pomysł na oklepany kotlet ze schabu, serwowany pewnie w 90% przypadków jako nieśmiertelny sznycel. Schabowy to jedno z nielicznych polskich dań, do którego nie ma pretensji żaden inny naród. Austryjacy prawie gotowi nożem i widelcem bronić swojego sznycla wiedeńskiego przed inwazją jego ubogiego krewnego, czyli naszego schaboszczaka – sznyclem po wiedeńsku zwanego. Natomiast wyspiarze nie zawracają sobie głowy rozbijaniem i panierowaniem kotletów ze schabu, tylko takie jakie są wrzucają na patelnię, a następnie, po krótkim odpoczynku pakują mięso do piekarnika, by się dogotowało. Jak to mówią, co kraj to obyczaj.
KOTLETY WIEPRZOWE Z RABARBAREM- 4 kotlety wieprzowe
- 3 łodygi rabarbaru (ok. 380 g)
- 2 czerwone cebule
- 6 ząbków czosnku
- 320 g mieszanych kasz (u mnie kasza gryczana, frikeh oraz czerwony ryż)
- 300-400 ml gorącego wywaru warzywnego
- 4 gałązki rozmarynu
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 2 łyżki masła
- oliwa
- sól
- świeżo zmielony pieprz
- natka pietruszki do przybrania
Piekarnik nagrzewamy do temp. 180°C. Rabarbar myjemy i kroimy na 5-centymetrowe kawałki. Czosnek pozostawiamy w łupinach, a obrane cebule kroimy w cząstki. W naczyniu żaroodpornym lub w brytfance mieszamy z ocetm balsamicznym i odrobiną oliwy rabarbar, czosnek i cebulę. Przyprawiamy niewielką ilością soli i pieprzu i wstawiamy do piekarnika na 10 minut.
Do upieczonych warzyw wsypujemy zmieszane kasze i zalewamy goracym wywarem tyle, by były przykryte płynem. Wstawiamy do piekarnika na kolejne 10 minut.
W tym czasie na patelni rozpuszczamy masło i obsmażamy chwilę rozmaryn. Wyjmujemy gałązki i odkładamy na bok, a na pachnącym rozmarynem maśle smazymy po 3 minuty z każdej strony kotlety wieprzowe. Patelnię zdejmujemy z ognia i odstawiamy.
Na wierzchu potrawki układamy gałązki rozmarynu, a na nich obsmażone kotlety. Jeśli trzeba uzupełniamy naczynie wywarem. Wstawiamy ponownie do piekarnika na ok. 12-15 minut. Po wyjęciu podajemy danie od razu, posypując natką pietruszki i ewentualnie doprawiając jeszcze solą i pieprzem.
(przepis z moimi zmianami wg „Good Food” April 2018) Advertisements