Koktaile owocowe
W te wiosenne dni zamiast deseru... koktail. Rano, by dodać sobie energii, po południu, by rozpieścić się czymś słodkim. :-) Mam małego wspólnika do tych napojów - córeczkę. Kiedyś wracając ze szkoły spytała się mnie, co znaczy słowo szejk. Bez namysłu odpowiedziałam jej, że to bogaty władca arabski, a jej chodziło o shake. :-) Spojrzała więc na mnie z politowaniem. ;-)))
Pamiętam, że jak byłam taką małą dziewczynką, jak ona, to chodziłam ze swoją najlepszą przyjaciółką Mileną do mlecznego baru, siadałyśmy na wysokich stołkach i piłyśmy, oczywiście, koktaile. Najbardziej lubiłam napój jagodowy. A dziś serwuję bananowo-truskawkowy oraz bananowy z owocem kiwi.
Koktail z bananem i kiwi
150 ml greckiego jogurtu naturalnego
1 dojrzały banan
1 dojrzałe kiwi
1 łyżka miodu
łyżka soku z cytryny
pół szklanki mleka
Wszystko razem miksuję. :-)
Truskawkowy robię analogicznie, zamiast kiwi wrzucając wielkie, hiszpańskie truskawki (bo to jeszcze nie truskawkowy sezon).
Latem do koktaili warto dodać kostki lodu. :-)
* Przepis podpatrzony u Wedelki.