Kokosowy pijak lub jak kto woli "cycki murzynki"
Do upieczenia ciasta zbierałam sie od dłuższego czasu. Uważałam, że jest pracochłonne a tymczasem okazało się, że można go zrobić w zaskakującym szybkim tempie. Jest proste i nie wymaga specjalnych umiejętności kulinarnych. Przepis pochodzi ze strony "Amatorsko ale z pasją"(klik,klik).
składniki na spód:
6 białek
1 szklanka cukru
1 szklanka maku
100g wiórek kokosowych
składniki na krem:
0,5 l mleka
1 budyń śmietankowy
1 łyżka mąki
6 żółtek
kostka margaryny
dodatkowo:
biszkopty
rodzynki
spirytus ( rozcieńczony z wodą lub wódka)
polewa czekoladowa
Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić z cukrem. Do ubitej masy dodać mak i wiórki kokosowe(suche), wymieszać. Piec w 160 stopniach przez około 30 minut.
Przygotować krem. Mleko zagotować z cukrem, część mleka zostawiamy i rozrabiamy proszek budyniowy z łyżką mąki i żółtkami. Wlać do gotującego mleka i wymieszać aż masa zgęstnieje. Gdy masa przestygnie utrzeć z kostką margaryny. Na upieczony i wystudzony spód nałożyć krem i rozprowadzić za pomocą łyżki. Biszkopty moczyć w rozrobionym spirytusie a następnie nakładać na ciasto delikatnie dociskając do kremu. Ciasto polać polewą czekoladową i na środek każdego biszkopta położyć rodzynki. Resztę czekolady polać na ciasto tworząc esy floresy. Można dodatkowo posypać wiórkami kokosowymi.