Kluski szare
Szare kluski, u nas tak zwane kluski z tarcizny, to świetna opcja na niedrogi i smaczny obiad.
W moim domu są bardzo lubiane i zawsze znikają do samego końca.
Jeżeli lubicie kluski ziemniaczane, a jeszcze takich nie robiliście, koniecznie spróbujcie.
- 1 kg ziemniaków
- 1 jajko
- 3/4 szkl. mąki pszennej (u mnie typ 480)
- sól
Dodatkowo:
- kawałek boczku
- 1 duża cebula lub dwie mniejsze
- olej
Boczek kroimy w kostkę.
Cebulę kroimy w kostkę.
W rondelku rozgrzewamy olej, rumienimy boczek (ja w tym wypadku daję troszkę więcej oleju). Gdy boczek się wytopi i ładnie przesmaży dodajemy cebulę, smażymy jeszcze chwilę.
Obrane ziemniaki trzemy na drobnych oczkach tarki.
Na garnku umieszczamy sito i partiami przekładamy na nie przetarte ziemniaki (ja dodaję je sukcesywnie w trakcie tarcia i spokojnie sobie na tym sicie odciekają). Po chwili odciskamy z nich sok, przekładamy do innego garnka, a na sito dajemy kolejną partię przetartych ziemniaków.
Wodę z ziemniaków delikatnie zlewamy, a osadzoną na dnie garnka skrobię dodajemy do ziemniaków.
Do ziemniaków dodajemy jajko oraz mąkę. Doprawiamy solą. Dokładnie mieszamy.
W dużym garnku gotujemy wodę. Lekko ją solimy. Gdy woda zawrze, zmniejszamy nieznacznie moc palnika. Za pomocą dwóch łyżek formujemy z masy ziemniaczanej kluseczki-łezki. Wrzucamy je na gotującą się wodę. Gotujemy około 5 minut od momentu, gdy wypłyną na powierzchnię. Odcedzamy łyżką cedzakową.
Kluski podajemy z boczkiem i cebulką.