Klopsiki z tuńczyka dla dzieci
Moje pociechy niedawno zadały mi ciekawe pytanie. Dlaczego w restauracjach mają specjalny jadłospis dla dzieci, a w domu dzieci muszą jeść to, co dorośli? Uczciwie im wyznałam, że u nas w domu dzieci jedzą z nami to samo, co my, ale jest wiele rodzin, gdzie dzieciom podaje co innego wcześniej, a mama z tatą jedzą później dorosły obiad.
Pomysł osobnego jadania uznały za potworny, ale fakt nie podawania im dziecięcych potraw okrzyknęły dyskryminacją. W demokratycznym głosowaniu ich dwa głosy przebiły mój jeden i musiałam obiecać, że zrobię im obiad specjalnie dla nich. Wizja makaronu z ketchupem wywołała u mnie mało apetyczne odruchy, toteż postanowiłam się odrobinę wysilić i ugotowałam im kulki tuńczykowe. Do klopsików zrobiłam prosty makaron z groszkiem i kukurydzą, ale równie dobrze będą pasować tu kartofelki z wody czy frytki z batatów. Ketchup klopsom również nie zaszkodzi…
Chomiś z Króliczką byli zachwyceni wszystkim, co okrągłe. Okrągły groszek, prawie okrągła kukurydza i małe okrągłe kotleciki przede wszystkim zachwyciły ich swym kształtem. Choć po prawdzie po usmażeniu klopsiki z lekka nabrały kwadratowego wyglądu… Kulki z tuńczyka są całkiem smaczne, więc pewnie nie raz jeszcze je zrobię, gdy maluchy ponownie podniosą temat dzieciowego menu w naszym domu.
KLOPSIKI Z TUŃCZYKA- 2 puszki tuńczyka w oleju (ok. 180 g każda)
- 170 g świeżej bułki tartej
- 100 g cheddara
- 2 jajka
- 2 łyżki posiekanego szczypiorku
- świeżo zmielony pieprz
- 2 łyżki oleju słonecznikowego do smażenia
Makaron (opcjonalnie): puszka kukurydzy, dwie garści mrożonego groszku, opakowanie śmietany, kawałek startego parmezanu, makaron wg uznania, sól, pieprz.
Tuńczyka nie odsączamy, tylko wraz z zalewą przekładamy do miski. Dodajemy starty cheddar, bułkę tartą, jajka i szczypiorek. Doprawiamy pieprzem i zagniatamy masę na klopsy. Formujemy niewielkie kulki (wielkości piłeczki do ping-ponga), układamy na talerzu i wkładamy do lodówki.
Groszek rozmrażamy, kukurydzę odsączamy z zalewy. Makaron gotujemy w osolonej wodzie wg instrukcji na opakowaniu. W międzyczasie rozgrzewamy olej na dużej patelni i smażymy klopsiki przez 8-10 minut, obracając je regularnie.
Śmietanę wraz z groszkiem i kukurydzą umieszczamy w rondlu, doprawiamy sola i pieprzem i zagotowujemy. Odcedzamy ugotowany makaron i mieszamy z sosem. Następnie dodajemy starty parmezan i całość mieszamy. Klopsy odsączamy na papierze kuchennym z nadmiaru tłuszczu i podajemy wraz z makaronem.
(przepis z moimi zmianami wg „Good Food” October 2003)