Ketchup z ......cukinii :)
Rok czy dwa lata temu ten ketchup święcił triumfy w blogosferze. Wszędzie się na niego natykałam, ale jakoś nie miałam weny, żeby go przygotować. W tym roku postanowiłam dać mu szansę. Zrobiłam kilka słoiczków, wg przepis znalezionego u Edysi, i muszę stwierdzić, że wyszło całkiem smacznie. Słodko-kwaśny, cukinia praktycznie nie wyczuwalna. Myślę, że ketchup ten może z powodzeniem nadawać się do kanapek czy jako dodatek do makaronu, mięsa. Myślę też o nim jako o sosie w pizzy.
Ketchup wyszedł dość ostry, mimo, że dałam tylko pół łyżeczki chili. Radzę wziąć to pod uwagę, jeśli nie przepadacie za pikantnymi potrawami lub planujecie przyrządzić go dla całej rodziny :)
Składniki:
- 1,5 kg obranej i oczyszczonej z nasion cukinii
- 0,5 kg cebuli
- garść soli
- 2 szklanki cukru
- 1 szklanka octu
- 400 g koncentratu pomidorowego (dałam 500g)
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1 łyżeczka cayenne (płaska łyżeczka, albo jedynie pół)
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
Wykonanie: