Gulasz czosnkowy z kapustą, fasolą i ziołową kiełbasą
Zachciało mi się gulaszu, w którym byłoby więcej warzyw niż mięsa. Właściwie mógł to być bezmięsny gulasz, ale mój mięsożerca nie byłby zbytnio szczęśliwy. O męża trzeba dbać, bo głodny jest zmierzły. Dodałam do gulaszu irlandzkie kiełbaski, których nie znoszę, mogę się więc pogłaskać, jaka to dobra jestem.
Tak poważnie, to nie jestem w stanie przełknąć irlandzkiej kiełbaski, gdy jest osobno. Zanurzona w jakiejś potrawie albo polana dobrym sosem „ujdzie w tłumie”. A w gulaszu to już zupełnie mi nie przeszkadza, zawsze mogę swoją porcję tak nalać, żeby jakimś cudem ani jednego kawałka kiełbaski w niej nie znaleźć. Szczerze mówiąc, nie kombinowałam i zjadłam z całym dobrodziejstwem inwentarza, a zachwycony mąż zażyczył sobie raz w tygodniu taki obiad.
Poniższy przepis można dowolnie modyfikować i wykorzystać składniki, jakie akurat macie pod ręką. Możecie użyć białej kapusty albo włoskiej, fasolkę zamienić na „Pięknego Jasia” albo cannellini, a wyspiarskie kiełbaski zastąpić ulubionym gatunkiem lub boczkiem. Zmiksowanie bazy okazało się strzałem w dziesiątkę, bo dzięki temu Króliczka nie znalazła ani śladu cebuli i czosnku, a w rezultacie zjadła obiad bez dłubania łyżką, by usunąć niechciane elementy. Dodatkowo gulasz zyskał na gęstości i nie potrzebował do tego ani łyżki mąki. Ale największą zaletą jest, że wspaniale rozgrzewa i wybornie smakuje. Aromat rozmarynu i lekko pikantny posmak chili i czosnku sprawiają, że kapusta z fasolą zyskują oryginalną oprawę. Na pewno jeszcze nie raz trafi na nasz stół!
GULASZ CZOSNKOWY Z KAPUSTĄ, FASOLĄ I ZIOŁOWĄ KIEŁBASĄ
- 3 główki czosnku
- 1 cebula
- 1 główka kapusty stożkowej
- 2 gałązki selera naciowego
- 2 puszki fasoli limeńskiej (400 g każda)
- 1 puszka krojonych pomidorów (400 g)
- 3 gałązki rozmarynu
- 2 malutkie suszone papryczki chili
- 8 irlandzkich kiełbasek wieprzowych z ziołami (ok. 350 g)
- 1 ½ l wywaru drobiowego
- 2 łyżki oliwy
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- sól
- świeżo zmielony pieprz
- parmezan do podania (opcjonalnie)
Piekarnik nagrzewamy do 180°C (z funkcją termoobiegu). Główkom czonku odcinamy czubek (ok. ½ cm) tak, żeby było widać ząbki w środku. Z foli aluminiowej wycinamy 3 kwadraty na tyle duże, by w każdy dało się zawinąć główkę czosnku. Na każdym kwadracie układamy po główce czosnku, skrapiamy oliwą i szczelnie zawijamy. Układamy na blaszce, wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 40 minut. Wyjmujemy, rozwijamy, a gdy przestygną wyłuskujemy ząbki czosnku (mogą się rozpadać), które przekładamy do miseczki.
W dużym garnku (z szerokim dnem) rozgrzewamy na średnik ogniu pozostałą oliwę. Wkładamy kiełbaski i smażymy, aż zbrązowieją ze wszystkich stron (ok. 8 minut). W tym czasie obieramy cebulę i szatkujemy, myjemy seler i kroimy w plasterki. Usmażone kiełbaski przekładamy na talerz, a do garnka wrzucamy pokrojone cebulę i seler naciowy. Smażymy przez 5 minut, by aż cebula zmięknie (ale nie zbrązowieje). Dodajemy chili i gotujemy jeszcze minutę.
Wlewamy wywar drobiowy, pomidory z puszki, dodajemy rozmaryn i czosnek. Zagotowujemy, zmniejszamy temperaturę pod garnkiem i gotujemy ok. 25 minut. W tym czasie myjemy kapustę i szatkujemy, odcedzamy i płuczemy fasolę. Następnie zdejmujemy garnek z palnika, wyjmujemy gałązki rozmarynu (listki powinny już odpaść) oraz papryczki chili. Ręcznym blenederem miksujemy całość na gładko. Wstawiamy ponownie na kuchenkę, dodajemy kapustę i fasolę, przykrywamy i na średnim ogniu gotujemy ok. 10 minut (aż kapusta zmięknie).
Kiełbaski kroimy na niezbyt duże kawałki. Dodajemy do gulaszu i gotujemy jeszcze przez minutę (tyle tylko, by kiełbaski się zagrzały). Doprawiamy pieprzem i ewentualnie solą. Podajemy w miskach posypane tartym parmezanem.
(nieco zmodyfikowany przepis z „Easy Food” January 2016)