Grzanki z ciecierzycą i jajkiem
Dzisiejszy pomysł na ciepłe śniadanie to nawiązanie do klasycznego angielskiego śniadania. Nawet jeśli nie było Wam dane odwiedzić Wielkiej Brytanii, na pewno spotkaliście się w restauracyjnym czy hotelowy menu z pozycją „angielskie śniadanie”. To pożywna porcja pomidorów na ciepło, kiełbasek, boczku, pieczarek i tostów w połączeniu z fasolką w sosie pomidorowym. Teraz widzicie więc, skąd moja inspiracja.
Wiem, że nasze polskie śniadania to częściej bułeczka z twarogiem lub jajecznica, ale wierzcie mi, gdy chłód za oknem, takie danie na ciepło jedzone o poranku to prawdziwa poezja :)
Samą ciecierzycę w sosie pomidorowym przygotować możecie wcześniej i rano tylko podgrzać ją na patelni, do tego grzanki z tostera, jajko i gotowe! Jeśli zaś o poranku szkoda Wam czasu na takiego gotowanie, zjedzcie grzanki z ciecierzycą na ciepłą kolację.
Przy okazji, nie oszukujmy się, do przygotowania tego dania wybierzemy pewnie ciecierzycę w słoiku/puszce- już gotową- i nic w tym złego! Jeśli jednak masz w domu suszoną ciecierzycę, namocz ją przed gotowaniem (najlepiej przez całą noc w wodzie), a następnie zalej świeżą wodą i gotuj (bez żadnych dodatków) do miękkości (aż ziarenko chwycone między palce da się łatwo rozgnieść na miazgę).
Druga sprawa: pomidory. Wykorzystałam passatę pomidorową, jednak w sezonie pokusić się można (a wręcz należy!) o użycie świeżych pomidorów. Wystarczy pokroić je w kostkę (ok. 3 duże sztuki) i przesmażyć na odrobinie oliwy, aż się rozpadną na prawie jednolity sos.
Kolejna sprawa: dodatki. Ciecierzycę podać możecie w wersji „wege”, jak zrobiłam to ja, albo wzbogacić ją podsmażonym boczkiem, kiełbasą czy pikantnym chorizo.
Proporcje na 2 porcje.
Składniki:- ciecierzyca - 1 szklanka, ugotowana (lub ze słoika)
- passata pomidorowa - 1 szklanka
- oliwa - 2 łyżki
- cebula - 1 mała sztuka
- czarne oliwki - ok. 10 szt
- sol pieprz, cukier - do smaku
- przyprawy - opcjonalnie - szczypta kuminu, ostrej/wędzonej papryki
- pieczywo - 4 średnie kromki
- jajko - 2-4 sztuki
- natka pietruszki - 2 łyżki, posiekana
Na patelnię wlej oliwę i zeszklij na niej drobno posiekaną cebulę. Dodaj przyprawy: kumin mielony, paprykę (jeśli używasz), szybko (aby przyprawy się nie spaliły), dodaj ciecierzycę i passatę pomidorową. Wymieszaj i dodaj oliwki (w całości lub – to mój ulubiony sposób- rozgniecione w palcach na mniejsze kawałki). Gotuj kilka minut, aż sos zgęstnieje (tu jeszcze moja uwaga- sos nie musi być kompletnie gęsty- nadmiar płynu wchłonie się do grzanki, stanie przez to pysznie miękka). Dopraw do smaku.
Na drugiej patelni przygotuj jajka sadzone- jajka rozbij na rozgrzaną patelnię z odrobiną oliwy/masła, przykryj i smaż na małym ogniu, aż białko się zetnie, a żółtko wciąż będzie płynne.
Przygotuj np. w tosterze grzanki (możesz wykorzystać też lekko już czerstwy chleb, świetnie wchłonie sos z ciecierzycy!).
Na talerzy ułóż ciepłe grzanki, na każdej porcję ciecierzycy w sosie, na wierzchu ułóż sadzone jajka. Całość posyp świeżo posiekaną natką pietruszki i oprósz pieprzem.