Grillowany miecznik z sosem ze świeżych pomidorów
Szalenie mnie cieszy, że od jakiegoś czasu można kupić świeże, dobrej jakości ryby czy owoce morza, a tym samym nie musimy czekać na wakacyjny wyjazd, by cieszyć się smakiem dobrej ryby czy krewetek.
Dziś ryba kojarząca mi się wybitnie wakacyjnie- miecznik. Białe, jędrne i naprawdę pyszne mięso. Idealnie nadaje się do grillowania, jest zwarte i doskonale utrzymuje swoją formę.
Moje rybne steki podałam z prostym sosem na bazie świeżych (słodkich!) pomidorków koktajlowych zakwaszonych octem balsamiczny, ze słoną nutą oliwek. Smak Włoch, jak nic!
Proporcje dla 2 osób.
Składniki- miecznik - 2 steki
- pomidorki koktajlowe - ok. 200 g
- szalotka - 1 szt
- czosnek - 1 ząbek
- oliwki czarne - 1/2 szklanki
- oliwa - 3 łyżki
- ocet balsamiczny - 1 łyżka
- sól, pieprz - do smaku
- rukola - do podania, 1 garść
- bazylia - do podania, ok. 10 listków
Miecznika wyjmij z lodówki, natrzyj dobrą oliwą i odstaw na kwadrans. Przypraw solą i pieprzem, usmaż z obu stron na rozgrzanym grillu- czas zależy od grubości mięsa.
Na patelni, na oliwie, zeszklij drobno posiekaną szalotkę i czosnek pokrojony w cienkie plasterki. Dodaj połówki pomidorków, smaż aż lekko zmiękną. Dorzuć oliwki (nie kroję ich, tylko rozgniatam palcami na mniejsze kawałki), wlej ocet i gotuj, aż odparuje. Przypraw do smaku.
Podawaj od razu- na talerz wyłóż rukolę, na niej ułóż rybę, na jej wierzchu zaś sos z pomidorów. Dodaj listki świeżej bazylii.