Gorąca dyniowa czekolada
Dzisiejszy wpis to moja ostatnia już propozycja w ramach "Festiwalu Dyni" prowadzonego przez Beę. Pożegnanie z dynią będzie słodkie. Ba, nawet baaardzo słodkie :) Gorąca biała czekolada z dodatkiem dyni i przypraw korzennych, uwieńczona bitą śmietaną. Świetnie rozgrzewa, pięknie pachnie, fajnie smakuje i niestety ma pewnie z milion pięćset kalorii. Ale co tam..od czasu do czasu można sobie pozwolić na takie małe szaleństwo, prawda? :)
Przepis znaleziony tutaj.
Składniki (2 porcje):
- 200 ml mleka
- 100 g białej czekolady
- 2 łyżki puree z dyni
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/4 łyżeczki imbiru
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Dodatkowo:
- 120 ml śmietany kremówki
- 1 łyżeczka kakao (zamieniłam na cynamon)
Wykonanie:
Czekoladę połamać na kawałki. Dodać ją do ciepłego mleka. Podgrzewać do całkowitego rozpuszczenia na małym ogniu. Dodać dyniowe puree, przyprawy i ekstrakt. Całość podgrzewać jeszcze przez chwilę, aby przeszła aromatami, a następnie napój przecedzić i rozlać do szklanek. Zimną kremówkę ubić na sztywno i delikatnie ułożyć na wierzchu. Posypać przesianym kakao lub cynamonem. Podawać natychmiast. Smacznego :)