Gołąbki z wołowiny i kaszy jęczmiennej
Jedliście już gołąbki z kaszą jęczmienną ?
Bo to był nasz "pierwszy raz" :)
M. zjadł, choć nie podzielał mojego zachwytu, woli z ryżem, tradycyjne, z sosem pomidorowym.
Ja wiem, że jeszcze się na nie skuszę bo warto, szczególnie z sosem na bazie własnoręcznie zebranych i ususzonych podgrzybków.
Składniki:
- sparzone liście kapusty, najlepiej włoskiej
- 0,5 kg mielonej wołowiny (u mnie zmielone wołowe gulaszowe)
- 200 g suchej kaszy jęczmiennej
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- świeżo zmielona sól, świeżo zmielony pieprz
- 1/2 łyżeczki mielonej papryki łagodnej
- 1/3 łyżeczki pieprzu cayenne
- 3-4 łyżki masła klarowanego
- 250 ml śmietany 30%
- garść suszonych grzybów - dałam podgrzybki
- natka pietruszki
Przygotowanie:
- z liści kapusty powycinać a dokładniej zrównać "kłąby" - rdzeń liścia, bo nie wiem jak inaczej to nazwać
- na rozgrzanej oliwie zeszklić przez około 0,5 minuty czosnek, ktory wcześniej kroimy na bardzo drobniutką kosteczkę, wystudzić
- do miski wsypać dokładnie opłukaną w zimnej wodzie kaszę, dodać mielone mięso, podsmażony czosnek, sól, pieprz, paprykę, cayenne i dokładnie ze sobą połączyć
- rozłożyć liść kapusty, ułożyć odpowiednią ilość farszu i dokładnie zwinąć, tworząc "gołąbki" i tak do samego końca aż skończy nam się farsz
- rozgrzać masło na dużej patelni, obsmażyć na złoto każdego gołąbka z obu stron i zlepieniem do dołu ukladać ciasno w dużym garnku, żeby maksymalnie były 2 warstwy
- podlać śmietaną, rozkruszyć suszone podgrzybki, przykryć i dusić na średnim ogniu około godziny
- w razie małej ilości sosu, dolać maksymalnie 0,5 szklanki wody
- tuż przed podaniem posypać natką pietruszki
Smacznego ;)