Glazurowana marchewka ze strąkami groszku cukrowego

Trochę późno piszę tego posta bo tą "jarzynkę" robiłam już jakiś czas temu na kolację, mam nadzieję że macie jeszcze groszek cukrowy (ja tak) lub możecie go kupić bo warto zrobić sobie taką ciepłą kolację :-)

Składniki i przygotowanie są bardzo proste a efekt pyszny :-)

- młode marchewki,

- strąki groszku cukrowego (najlepiej
młodego bez groszku w środku),
- olej,
- ocet balsamiczny,
- cukier lub słód,
- sól, pieprz, sos sojowy.

Wykonanie:

Warzywa umyć, odciąć niepotrzebne końcówki groszku i ew. marchewki. Ugotować prawie na miękko (wrzucając na wrzątek) marchewkę, pod koniec dodając na chwilę groszek, wyjąć warzywa, odsączyć. Rozgrzać patelnię, wlać odrobinę oleju, wrzucić warzywa (najlepiej suche bo będzie pryskać woda), wymieszać, posypać odrobiną cukru lub polać słodem, dodać trochę sosu sojowego i octu balsamicznego, sól, pieprz. Wszystko dodajemy po trochu wg. własnego smaku :-) Mieszamy, chwilę razem smażymy (tak by dodatki się połączyły i wymieszały smaki) na dużym ogniu i podajemy gorące.

Smacznego!!!