Flaki po bolońsku
Florencję i Bolonię dzieli 100 km, a łączy, choćby obecność w kuchni flaków. Jakiś czas temu podawałam przepis na trippa alla fiorentina. Dziś pora na sprawdzenie trippa alla bolognese. W obu przypadkach, rzeczą, która rzuca się od razu w oczy, jest żywy kolor tych potraw.
flaki po bolońsku
- 500 g flaków,
- 2 marchewki,
- 2 pietruszki,
- 1 średni seler,
- 2 żółte papryki,
- 2 małe cebule,
- 3 pomidory,
- 100 g pancetty (chudy boczek),
- pęczek natki,
- 2 ząbki czosnku,
- 1 łyżeczka suszonej szałwii,
- 6 łyżek oliwy,
- sól, pieprz
Flaki ugotuj do miękkości, odcedź, a wywar zachowaj. Marchew, pietruszkę, seler pokrój w drobną kostkę, a paprykę w paseczki. Na 3 łyżkach oliwy uduś je do miękkości. Cebulę drobno posiekaj i zrumień ją razem z flakami na reszcie oliwy. Do duszonych warzyw wlej wywar i dodaj przesmażone flaki, dopraw szałwią, solą i pieprzem. Potrawa powinna mieć konsystencję zupy, więc jeśli wywaru było za mało, uzupełnij płyn rosołem lub wodą. Gotuj na małym ogniu. Pomidory sparz, pokrój w kostkę i surowe włóż na dno wazy. Boczek pokrój z grubsza i zmiksuj z czosnkiem i natką. Masę wymieszaj z pomidorami i rozprowadź wywarem z flaków, a następnie wlej resztę flaków i wymieszaj. Podawaj z białym pieczywem.
Danie można odgrzewać, ale robi się przez to łagodniejsze.