Faworki
„ Ta słodka ozdoba karnawału jest znacznie łatwiejsza i szybsza do przygotowania niż pączki. Kuchnia polska zna wiele przepisów na faworki różniących się składem i sposobem zagniatania ciasta. Najważniejsze są jednak pulchność i miękkość ciasta. Dobre ciasto powinno dać się z łatwością rozciągnąć w palcach. Ważne aby jajka, śmietana i mocny alkohol były dobrej jakości. Nie dodaję do ciasta cukru. Po pierwsze łatwiej je usmażyć na jasnozłoty kolor bo cukier się nie pali, a po drugie uważam, że nie ma co przesadzać z pustymi kaloriami. Jak dla mnie wystarczająca jest posypka z cukru pudru. „
Faworki (przepis własny)
Składniki:
250g mąki
35g masła
4 żółtka
70g gęstej śmietany
3 łyżki spirytusu
500g smalcu do smażenia
waniliowy cukier puder do posypania
Przesiej mąkę do miski. Dodaj pozostałe składniki i zagnieć ciasto. Wyrabiaj tak długo, aż nie będzie przyklejać się do rąk. Ubijaj ciasto wałkiem ze wszystkich stron dopóki nie pojawią się pęcherzyki powietrza. Włóż do foliowego woreczka i odstaw w chłodne miejsce na godzinę.
Podziel ciasto na dwie części. Po kolei kładź każdy kawałek na oprószonej mąką stolnicy i rozwałkuj tak cienko jak na makaron. Pokrój radełkiem lub nożem na paski o szerokości 3cm i długości ok. 8cm. W środku każdego paska zrób nacięcie i przeciągnij przez nie jeden z końców paska.
Rozgrzej na patelni z wysokim brzegiem smalec. Wkładaj po 4-5 faworków. Gdy się zrumienią z jednej strony, przewracaj je widelcem na drugą. Usmażone na jasnozłoty kolor wyjmuj widelcem na papierowy ręcznik by odsączyć z tłuszczu.
Kiedy usmażysz pierwszą partię wyjmij następną porcję ciasta, rozwałkuj, wytnij i smaż następne faworki. Jeszcze ciepłe posyp grubo waniliowym cukrem pudrem.