Falafel
Falafel to tradycyjna danie kuchni Bliskiego Wschodu. Kulki z mielonej ciecierzycy lub bobu są podstawą kuchni w wielu krajach tego regionu i nieustannie trwają spory skąd tak naprawdę to danie pochodzi. Pewne jest jedno- falafele są przepyszne, wegańskie, odżywcze i sycące. Można je jeść bez dodatków, jako szybką przekąskę, lub w picie z warzywami i hummusem i tak lubię je najbardziej. Kuchnia arabska jest barwna, aromatyczna i różnorodna. Zachwyca bogactwem smaków, dużą ilością warzyw, roślin strączkowych i różnorodnych przypraw. Uwielbiam te smaki!
Składniki na 4 porcje:
250 g suszonej ciecierzycy
½ cebuli, drobno posiekanej
1 ząbek czosnku, przeciśnięty przez praskę
1 łyżka drobno posiekanej natki pietruszki
2 łyżki drobno posiekanej kolendry
¼ łyżeczki pieprzu kajeńskiego
½ łyżeczki mielonego kuminu
½ łyżeczki mielonej kolendry
½ łyżeczki proszku do pieczenia
1 i ½ łyżki mąki pszennej
około 750 ml oleju rzepakowego do smażenia
½ łyżeczki ziaren sezamu
sól
Przygotowanie:
Ciecierzycę dzień wcześniej zalewamy dużą ilością zimnej wody i odstawiamy na noc do namoczenia.
Następnego dnia ciecierzycę odcedzamy, mieszamy z cebulą, czosnkiem, pietruszką i kolendrą. Następnie przepuszczamy ciecierzycę przez maszynkę do mięsa (najlepiej 2 razy) lub miksujemy w malakserze, używając funkcji pulsacyjnej.
Następnie dodajemy do masy przyprawy, proszek do pieczenia, ¾ łyżeczki soli, mąkę i 3 łyżki wody. Mieszamy dokładnie (najlepiej rękami), wstawiamy do lodówki na co najmniej godzinę.
Do garnka z grubym dnem wlewamy olej i podgrzewamy do temperatury 180 stopni.
Mokrymi rękami nabieramy masę i formujemy w dłoniach kuleczki wielkości orzecha włoskiego. Dobrze je ugniatamy, bo mogą się kruszyć i rozpadać.
Posypujemy kuleczki odrobiną sezamu i smażymy partiami w głębokim oleju po około 4 minuty, aż będą brązowe i wypieczone.