Dyniowe placuszki na maślance
Koniec lata ma u mnie zdecydowanie pomarańczowy kolor. Pomarańczowy niczym dorodna dynia, bo właśnie z dynią przygotowuję tyle dań, ile to tylko możliwe!
Ponieważ nasze poranki to dziesiątki wariacji na temat placuszków, te z dynią goszczą u nas całkiem często. Tym bardziej, że dyniowe pankejki przygotowane na bazie maślanki to czysta poezja! Placuszki z przepisu wychodzą lekkie niczym chmurki!
Z proporcji uzyskacie ok. 20 placków (każdy z pełnej łyżki ciasta).
Do przygotowania placków używam dyniowego puree- dynię należy pociąć na „księżyce”, łyżką wyjąć pestki, a następnie ułożyć na blaszce do pieczenia. Piec w temp. 200 oC do miękkości (ok. 15 minut), następnie łyżką oddzielić skórkę od miąższu. Miąższ zmiksować na gładkie puree.
Składniki- puree z dyni - 3/4 szklanki (przepis powyżej)
- maślanka - 3/4 szklanki
- jajko - 1 szt
- mąka pszenna - 3/4 szklanki
- sól - duża szczypta
- proszek do pieczenia - 1 łyżeczka
- naturalna esencja waniliowa - 1/2 łyżeczki
- olej do smażenia - ok. 1 łyżki
- syrop klonowy / miód - do podania
W misce połącz maślankę, puree z dyni i jajko oraz esencję waniliową.
Dodaj mąkę, proszek do pieczenia i sól. Dokładnie wymieszaj.
Na patelni rozgrzej odrobinę oleju (używam kokosowego). Łyżką stołową nakładaj małe porcje ciasta, smaż na lekko brązowy kolor z obu stron. Podawaj na ciepło z dodatkiem np. syropu klonowego.