Dyniowa kawa... Dobre to?

Dyniowa kawa... Dobre to?

Ano, dobre. I to bardzo. Nawet C., który kawę uznaje jedynie z ekspresu, czarną, gorącą i bez cukru stwierdził, że jest niezła (uwierzcie mi, to komplement. I to duży). Smakuje trochę śmiesznie - bo kto to słyszał - dynia w kawie...? Czego to ludzie nie wymyślą... Dynia jednak, tak naprawdę, nie jest mocno wyczuwalna, choć nadaje kawie specyficznego charakteru. Do tego mnóstwo rozgrzewających przypraw, które nadają lekko pikantny ton. Nieodzowna w takim wypadku bita śmietana - i mamy cudowny deser, bo do popijania ciastka taka kawa zdecydowanie jest zbyt słodka.
Nigdy nie piłam pumpkin spice latte w kawiarni, więc nie wiem, jak właściwie powinna smakować. Zobaczyłam ją jednak u Madame Edith i zapragnęłam mieć ją w swoim kubku. Rozgrzewająca, pachnąca jesienią kawa z górą bitej śmietany, a do tego moja ukochana dynia - to nie mogło się nie udać!
Dyniowe latte
Zdjęcie - Dyniowa kawa... Dobre to? - Przepisy kulinarne ze zdjęciami Składniki: (na 2 porcje)

  • 200 ml mocnej kawy
  • 250 ml gorącego mleka
  • 80 g puree z dyni
  • 2 łyżeczki ciemnego brązowego cukru
  • 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 1/4 łyżeczki cynamonu
  • 1/4 łyżeczki mielonego imbiru
  • 1/4 łyżeczki mielonych goździków
  • 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 1/4 łyżeczki kardamonu
  • 50 ml śmietany kremówki (38%)


Gorącą kawę i mleko, puree, cukier ekstrakt i połowę przypraw dokładnie zmiksować z blenderze. Przelać przez sitko do szklanek, udekorować ubitą śmietaną, posypać resztą wymieszanych ze sobą przypraw. Podawać natychmiast.
Smacznego!
Jeszcze trochę będę Was tą dynią męczyć, w bardziej i mniej oczywistych zestawieniach. Dynia daje mnóstwo możliwości, naprawdę szerokie pole do popisu - przepisów, które sobie zapisałam, jak nic starczy mi jeszcze na dwa kolejne sezony...

Kategorie przepisów