Drożdżówki z malinami / z truskawkami i kruszonką

Bułki drożdżowe z owocami - smak lata! Podjadane jeszcze cieplutkie, z lejącym się po chciwych łapkach sosem z owoców. Znacie to? :) Nigdy nie umiałam wytrzymać, aby bułki należycie przestygły, zawsze wykradałam choć jedną tuż po upieczeniu, a gorące owoce wewnątrz nie raz poparzyły język. Nie raz, bo mimo tego, że dobrze wiem co mnie czeka, jak można się oprzeć domowym, świeżo upieczonym drożdżówkom?! No nie da się :)
Bułeczki z tego przepisu są proste i w miarę szybkie w przygotowaniu. Bez rozczynu zagniatamy ciasto drożdżowe, ono sobie lekko podrasta, później formujemy bułki i niemal od razu wkładamy do piekarnika. Te drożdżówki to takie z serii "mało ciasto, dużo owoców", wypchane malinami i truskawkami po brzegi. Pełni smakowego szczęścia dopełnia lekka kruszonka. MNIAM!
PS Drożdżówki z tego przepisu zachowują świeżość także dzień po upieczeniu. Jest tu niewiele ciasta, a mega dużo owoców, więc nie wysycha ono zbyt szybko. Ja robiłam je wczoraj pod wieczór, a ponieważ wyszło 15 sztuk, ostało się jeszcze na dzisiejsze przedpołudnie i wciąż smakowały rewelacyjnie. Mocno polecam!




Składniki na ciasto drożdżowe, proporcje na 15 drożdżówek

• 50 g świeżych drożdży
• 3/4 szklanki cukru
• 3 żółtka, nie z lodówki
• 750 g mąki pszennej
• 1 1/2 szklanki mleka, ciepłego
• 150 g masła, stopionego i przestudzonego
• 3 łyżki oleju rzepakowego

Składniki na kruszonkę proporcje plus minus, tak by powstały grudki

• 60 g masła
• 60 g cukru
• 60 g mąki pszennej

Dodatkowo

• ok. 250 g malin i truskawek

Przygotowanie ciasta drożdżowego W dużej misce umieścić drożdże, żółtka i cukier po czym utrzeć. Następnie dodać przesianą mąkę, mleko, masło oraz olej. Całość wymieszać dużą drewnianą łyżką, a następnie zagnieść do uzyskania jednolitego ciasta odchodzącego od ścianek miski. Miskę z ciastem nakryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu do lekkiego wyrośnięcia - na godzinę/półtorej.
Formowanie bułek Po wyrośnięciu zagnieść ciasto rękoma, by je odgazować, po czym podzielić na części, każda ok. 80-90 g. Z ciasta formować płaski placek, do środka włożyć owoce, zwinąć krańce ciasta do góry i zlepić formując bułeczki. Nie dodawałam cukru do owoców, słodziutkie są same w sobie. Przygotowane bułki układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, nakryć ściereczką i odstawić na około 15 minut. Przed włożeniem do piekarnika posmarować z wierzchu białkiem (tym, które zostało po żółtkach) oraz posypać kruszonką (można ją wcześniej przygotować, ale należy pamiętać żeby przechowywać w lodówce).
Uwaga: ponieważ ciasta w porównaniu z owocami jest niewiele, to drożdżówki nie rosną spektakularnie - jedynie na tyle, by otulić owoce, którymi są wypełnione dosłownie po brzegi.

Pieczenie
Drożdżówki piec w piekarniku nagrzanym do 190 stopni (170 przy termoobiegu) przez ok. 20 minut (u mnie 18 minut grzanie góra-dół, plus 2-3 minuty tylko góra, by się ładnie przyrumieniła). Wyszło mi 15 bułek, a ponieważ mam mały piekarnik elektryczny, w jednej partii piekło się tylko 5 bułek. Przy normalnej blasze powinno się upiec bułki tylko w dwóch turach, a jeśli mamy możliwość włożenia dwóch blach, wtedy za jednym razem. Bułki przygotowywane w kolejnych partiach można uformować odpowiednio później.
Upieczone bułki delikatnie przenieść na kratkę i tam pozostawić do przestudzenia.