Delikatnie marynowane śledziki z cebulą i antonówką

Delikatnie marynowane śledziki z cebulą i antonówką

Zdecydowanie do powtórzenia. W różnych wariantach. Już widzę je z sezonową dojrzałą gruszką i... No właśnie. Jakie przyprawy sprawdziłyby się w przypadku gruszki? Albo śliwki. Duszona śliwka i mielony goździk z pieprzem? A może bardzo niecodziennie spróbować z morelą, gałką muszkatołową i tymiankiem? Drylowane wiśnie i mielona kolendra? Już mi ślinka cieknie... Śledzie to niekończąca się podróż!



Składniki na 3 średnie słoiczki*:

  • 3 matiasy śledziowe
  • 2 duże cebule
  • 1 antonówka
  • 1 szczypta cynamonu **
  • 1 szczypta gałki muszkatołowej **
  • 1 szczypta cukru
  • 4 łyżeczki octu winnego
  • woda
  • olej roślinny

* Taka mała dygresjo - uwaga. Na tym blogu wszystko powinno być odmierzane słoiczkiem! :D
** Można dodać więcej, a także pomyśleć o innych połączeniach - może mielona kolendra albo goździk? Cynamon jednak bardzo pasuje do jabłek.

Śledzie moczyć w zwykłej wodzie przez około pół godziny. Przegotowaną wodę ostudzić (duży słój albo garnek), wlać do niej ocet winny i szczyptę cukru. Śledzie pokroić na małe kawałki i wrzucić do zalewy. Wstawić do lodówki - u mnie około 1-2 godzin się marynowały. Jeśli wolicie bardziej octowe, zostawcie je nawet na całą noc w tej zalewie. Cebulę pokroić w piórka i poddusić na oleju roślinnym. Jeśli lubimy bardzo miękką cebulkę, dusić dłużej. Ja preferuję "delikatne chrupanie". Pod koniec duszenia cebuli dodajemy pokrojoną antonówkę ze skórką (ładnie wygląda i "trzyma" kawałki jabłka w całości) i dusimy do momentu aż jabłka będą miękkie, ale nie rozpadające się. Dodajemy cynamon i gałkę muszkatołową. Studzimy. Do każdego słoika naprzemiennie wkładamy śledzie i cebulę z jabłkiem. Na koniec zalewamy wszystko olejem i chowamy do lodówki. Najlepszy na 2-3 dzień.

Przepis w nawiązaniu do artykułu "Zdrowie Śledzia!" z wakacyjnego cyklu Apetyt na Polskę.

Kategorie przepisów